Jak podaje biuro prasowe KMP w Piotrkowie, w dniu napadu, około godziny 14.30 policjanci pełniący służbę na terenie miasta zauważyli biegnącego ulicą Owocową młodego mężczyznę. Ściskał on w dłoniach sportową torbę i nerwowo rozglądał się. Przechodzący ulicą przypadkowy świadek powiedział policjantom, że uciekający mężczyzna może mieć związek z napadem na placówkę bankową przy ulicy Słowackiego. Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli pościg za podejrzewanym. Mężczyzna na chwilę zniknął im z pola widzenia. Mundurowi jednak szybko zorientowali się gdzie ukrył się sprawca. Podejrzewany mężczyzna nie spodziewał się, że stróże prawa otworzą drzwi zaplecza warsztatu, w którym się schował. 31-letni piotrkowianin został zatrzymany. Był pijany. Miał w organizmie ponad promil alkoholu. Jak się okazało, tuż przed zatrzymaniem wszedł do placówki bankowej przy ulicy Słowackiego i twierdząc, że ma materiały wybuchowe zażądał od pracowników wydania gotówki.
Skradzione pieniądze zostały odzyskane przez policjantów. Prokurator Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim przedstawił mężczyźnie zarzut rozboju. Skierował także wniosek do sądu o tymczasowy areszt dla sprawcy. Za popełnione przestępstwo grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?