Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skandal na dzikim wysypisku - zasypali dolinę rzeki Łódki z chronioną roślinnością!

Edward Mazurkow
Express Ilustrowany
W piątek na dzikim wysypisku śmieci koło skrzyżowania ul. Konstantynowskiej z ul. Brus, wynajęta przez właściciela terenu koparko-ładowarka, niwelując teren, zepchnęła gruz, płyty azbestowe, świetlówki, papę i inne odpady w dolinę rzeki Łódki.

Gdy poinformowaliśmy o tym łódzki magistrat, na nielegalnym składowisku odpadów pojawił się Dariusz Joński, pełniący obowiązki wiceprezydenta Łodzi, a także Dariusz Wrzos, dyrektor wydziału ochrony środowiska w Urzędzie Miasta Łodzi i straż miejska.

– Doszło do popełnienia przestępstwa. Został bowiem zniszczony naturalny fragment doliny rzecznej z chronioną prawem roślinnością, płazami i innymi zwierzętami. Jest to szkoda w środowisku naturalnym dużych rozmiarów. W poniedziałek składamy do prokuratury wniosek o karne ściganie sprawców – mówi Dariusz Wrzos.

Prace porządkowe na nielegalnym składowisku odpadów zostały wstrzymane. Wezwano też policję. Funkcjonariusze m.in. przesłuchali świadków i zrobili zdjęcia zasypanej śmieciami doliny. Teren został ogrodzony taśmą i pilnuje go straż miejska.

Więcej informacji w nowym serwisie internetowym Expressu Ilustrowanego

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto