Ministerstwo wyjaśnia, że „5G to nowa generacja technologii mobilnych, która ma na celu zapewnienie większej pojemności sieci bezprzewodowych, większej niezawodność i wydajności, a także wyjątkowo szybkich prędkości przesyłu danych, umożliwiających rozwój innowacyjnych usług w różnych obszarach przemysłowych”.
Oznacza to, że 5G zapewni przesyłanie danych nawet 20 razy szybciej niż obecnie, a w dodatku zmniejszy zużycie baterii w smartfonach podłączonych do internetu.
5G ma wręcz przyśpieszyć tworzenie się „inteligentnych miast”, które za pomocą wyjątkowo szybkiego internetu będą zarządzać swoimi systemami drogowymi (m.in. komunikacji miejskiej), jednostkami zdrowia i systemem likwidacji klęsk żywiołowych.
Produkty oparte o 5G mają być oferowane przez firmy z branży nowych technologii ok. 2020 r. (prace nad 5G trwają), jednak kraje Unii Europejskiej już obecnie intensywnie się do tego przygotowują, m.in. opracowując swoje strategie.
Łódź w dokumencie dotyczącym Polski odgrywa kluczową rolę ze względu na już przeprowadzone projekty związane z nowymi technologiami. Ministerstwo wśród nich wymienia „Elektroniczny System Sterowania Ruchem, unikalny na skalę krajową”. Precyzując, chodzi o Obszarowy System Sterowania Ruchem, uruchomiony w Łodzi w grudniu 2015 r. Miasto wydało na OSSR 80 mln zł. Polega on m.in. na synchronizowaniu sygnalizacji świetlnej na 240 skrzyżowaniach, aby upłynnić ruch i dać priorytet komunikacji miejskiej.
Łódź ma dostać pilotaż sieci - jak wymienia Ministerstwo Cyfryzacji w dokumencie ogłoszonym pod tytułem „Strategia 5G dla Polski” - także za sprawą wdrożonych już (według resortu) projektów: systemu naprowadzania na miejsca parkingowe, innowacyjnego systemu oświetlenia, mapy jakości powietrza w czasie rzeczywistym oraz lokalnych aplikacji wspierających mieszkańców.
Działania wymieniane przez ministerstwo mogą zaskakiwać samych łodzian. Dla przykładu, owszem, mogą oni sprawdzać jakość powietrza, ale jedynie w oparciu o cogodzinne pomiary kilku stacji należących do sieci Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (takie stacje są też w innych regionach kraju). W miniony wtorek magistrat poinformował o wytypowaniu 52 punktów we wszystkich dzielnicach Łodzi, w których mobilna stacja monitorowania (za 450 tys. zł) przez trzy lata mierzyć będzie poziom zanieczyszczenia powietrza (badania mają ruszyć pod koniec stycznia). Jednak nie wiadomo nic o „mapie jakości powietrza w czasie rzeczywistym” w formule wykraczającej poza wykorzystywanie obecnych stacji WIOŚ.
Ministerstwo wskazuje także inne - poza wdrożonymi i wdrażanymi projektami - zalety, które mają dać Łodzi pierwszeństwo we wprowadzaniu 5G w Polsce.
To położenie w pobliżu skrzyżowania głównych szlaków komunikacyjnych (obok dwóch autostrad A1 i A2 i drogi ekspresowej S8), co „wydaje się być dobrym miejscem na realizację pilotażu usług z obszaru inteligentnego transportu”.
Autorzy raportu wskazują, że realizacji pilotażu sprzyja obecność w mieście wielkich uczelni z dużą liczbą ekspertów w zakresie nowych technologii oraz Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Resort zakłada, że będzie to finansowane z budżetów zaangażowanych operatorów telekomunikacyjnych, chociaż możliwe jest współfinansowanie przez jednostki samorządu terytorialnego w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
Łodzian uradowanych publikacją „Strategii 5G dla Polski” może zmartwić zawierucha w resorcie, który opublikował ten dokument. W cztery dni po jego ogłoszeniu minister cyfryzacji Anna Streżyńska straciła swoje stanowisko, a nowego szefa tego resortu nie ma. Nie wiadomo, czy będzie on wybrany z grona dotychczasowych zastępców Streżyńskiej, czy może resort na stałe zostanie pod nadzorem premiera Mateusza Morawieckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?