Radomszczanie... i nie tylko w wyborach do Europarlamentu

Do wyborów do Europarlamentu zostały niecałe dwa tygodnie. Już 25 maja Polacy ruszą do urn, by wybrać swoją reprezentację w Europie. W Radomsku kampania trwa od kilku tygodni, choć prowadzą ją głównie kandydaci z Radomskiem niezwiązani.

Nasze miasto na listach wyborczych w okręgu łódzkim ma raczej niewielką reprezentację i tylko jedna osoba znana jest z wcześniejszej działalności politycznej. Z czwartej pozycji na liście Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro startuje Krzysztof Maciejewski, przedsiębiorca i były poseł na Sejm RP V i VI kadencji.

Największą reprezentację na listach wyborczych ma u nas Ruch Narodowy. Kandydaci, Adrian Żarnecki i Katarzyna Moneta (3. i 7. m.), uczestniczyli w sobotnim spotkaniu z "jedynką" listy Maciejem Migusem w muzeum w Radomsku. - Chcemy zmienić podejście rządu, zatrzymać napływ emigrantów. Zamierzamy też uczyć patriotyzmu lokalnego - mówi Adrian Żarnecki, koordynator miejscowego oddziału ONR.
Na liście RN figuruje też studentka z Radomska Karolina Chybała.

Dwa razy Radomsko odwiedziła już Weronika Marczuk, jedynka na liście Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Gdy przyjechała do nas po raz pierwszy wzięła udział w koncercie muzyki poważnej organizowanym przez miejskich radnych SLD. Niedawno m. in. w towarzystwie radnej Ewy Drzazgi przechadzała się po radomszczańskim targowisku. O głosy radomszczan podczas Święta Pracy zabiegał zaś Tadeusz Rozpara (7. na liście).

Do głosowania zachęcają też kandydaci Platformy Obywatelskiej. Obecna europosłanka, Joanna Skrzydlewska często odwiedza nasze miasto i powiat przy okazji współorganizowanych przez siebie zawodów sportowych czy konkursów europejskich.
- Nie lubię niedokończonych spraw - mówiła o swoim udziale w tegorocznych wyborach podczas ostatniego spotkania z mieszkańcami.
Przekonywała też, by głosować w wyborach, bo w Parlamencie Europejskim zapadają bardzo ważne dla Polski decyzje. Najbliższą wizytę w Radomsku Skrzydlewska planuje w czwartek, gdy weźmie udział w Dniu Europy w I LO.

Dwa tygodnie temu odwiedził nas też Jacek Saryusz-Wolski, "jedynka" na liście PO. Euro-poseł zdradził, że jest związany z naszym regionem. - Dzieciństwo spędziłem w Gomunicach, chodziłem tam do szkoły, jeździłem na rowerze do Radomska, kąpałem się w Widawce - wspominał. - Jeśli chcemy zadbać o własne interesy powinniśmy iść do tych wyborów, bo to od frekwencji będzie zależało, ilu kandydatów z okręgu łódzkiego dostanie się do Europarlementu.

Niewielką wiedzą o naszej ziemi i problemach jej mieszkańców wykazała się Ewa Wójciak, kandydatka komitetu Europa Plus Twój Ruch. Jako menadżer kultury niewiele wiedziała nawet o Różewicz Open Festiwal, na który miasto pozyskiwało fundusze unijne.

Do głosowania podczas sobotniego Święta Strażaka w Jedlnie namawiała Krystyna Ozga ("dwójka" na liście PSL).