Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni w Łódzkiem na szczuplejszej diecie

Marcin Darda, współpr. Monika Pawlak, Dorota Grąbczewska
Mało krzepiące wieści dla radnych, przynajmniej tych wojewódzkich oraz miejskich w Łodzi.

Niedawno obniżono o blisko 500 zł brutto pensję marszałkowi województwa łódzkiego Witoldowi Stępniowi i prezydent Łodzi Hannie Zdanowskiej. Ale zupełnie bez echa przeszły obniżki diet 79 radnych sejmiku i Łodzi.

Zdanowskiej i Stępniowi obcięto pobory, bo zmniejszyła się tzw. kwota bazowa, a to fundament, na którym wylicza się pensje wysokich rangą samorządowców. Tyle że zmiana owej bazy ma przełożenie i na radnych.

- Wysokość diety nie może w ciągu miesiąca przekroczyć półtorakrotnej kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla kierowniczych stanowisk państwowych - cytuje przepisy Rafał Jaśkowski, rzecznik łódzkiego sejmiku. - W ustawie budżetowej na rok 2011 kwotę bazową obniżono do poziomu z 2008 roku i automatycznie zmniejszyła się wysokość diet.

I tak okazuje się, że radny, który jest przewodniczącym którejś z komisji sejmiku, nie zarabia już 2.569 zł, ale 2.473 zł. Czyli co miesiąc dostaje mniej o 94 zł. Na dodatek nie są to kwoty brutto (diety nie są opodatkowane), tylko to, co biorą co miesiąc "na rękę". Porównując to z modnym przelicznikiem na ceny cukru, takiż wiceszef komisji jest stratny miesięcznie na ponad 20 kilogramów cukru, licząc, że jego wartość oscyluje wokół 4 zł za kg.

Wiceprzewodniczący komisji sejmiku odbierze co miesiąc o około 89 zł mniej, czyli 2.296 zł. Najwięcej, czyli ponad 103 zł mniej, zarobi zaś przewodniczący sejmiku Marek Mazur (PSL), bo jego dieta spadnie do 2.649 zł.

A szeregowi radni? Oni w porównaniu z poprzednią bazą stracą po prawie 83 zł. - Ja już społecznie pełnię tyle funkcji, że i radnym też mogę być społecznie - komentuje Cezary Olejniczak, radny SLD.

Stracili też miejscy radni w Łodzi. W tym gremium sytuacja jest taka, że rzadko który radny nie jest "funkcyjnym". Zaraz po wyborach łódzcy radni dostawali po 2.752 zł z groszami. Ale już od stycznia 2011 r. odbierają o 103 zł i 33 gr mniej.

Cięcia dotknęły jednak nie tylko łódzką elitę polityki, bo relatywnie niższe apanaże zauważyli także radni z Kutna. Przewodniczący tamtejszej rady zarabia o 77,50 zł mniej, czyli 1.987 zł. Przewodniczący komisji mają lżejszą kieszeń o 59 zł, zastępcy o 49 zł, a szeregowy kutnowski radny o nieco ponad 43 zł.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto