Rada Miejska może cofnąć zgodę na budowę pomnika Lecha Kaczyńskiego w Łodzi

Po tym jak w lutym radni zgodzili się na postawienie pomnika Lecha Kaczyńskiego i nazwanie skweru jego imieniem, od razu rozpoczęła się zbiórka podpisów przeciwko pomnikowi i skwerowi. Gdy na skwerze pojawiła się tablica z nową nazwą skweru, kilka razy zaklejano ją, umieszczając „alternatywne” nazwy np. "skwer im. Hana Solo" lub "skwer im. Boba Marleya".

Politycy Twojego Ruchu przy wsparciu młodzieżówki PO zebrali 7 tys. podpisów przeciwników lutowej uchwały Rady Miejskiej dotyczącej pomnika i skweru Lecha Kaczyńskiego. W międzyczasie PiS wysłał do prokuratury zawiadomienie o nieprawidłowościach podczas zbierania tych podpisów, ale prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania.

Obywatelski projekt uchwały sprzeciwiającej się budowie pomnika i skwerowi Lecha Kaczyńskiego nie został poddany pod głosowanie, bo przewodnicząca rady Joanna Kopcińska miała wątpliwości prawne (w związku z zawiadomieniem PiS-u złożonym w prokuraturze).

Jednak po niedawnym odwołaniu Joanny Kopcińskiej, wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby już podczas środowej sesji Rady Miejskiej doszło do głosowania obywatelskiego projektu uchwały sprzeciwiającej się budowie pomnika i skwerowi Lecha Kaczyńskiego.

Przypomnijmy, że w lutym 15 radnych było za pomnikiem i skwerem, 13 było przeciw, nie głosowało 7, a wyszło z sali 8. Za pomnikiem był PiS i klub radnych Łódź 2020. Przeciwko radni PO i Twojego Ruchu. Wstrzymali się lub wyszli z sali radni SLD i część z PO.