Poprzedni mecz ligowy w Łodzi, w którym Budowlani podejmowali mistrza Polski Muszyniankę (1:3) był wydarzeniem, a ponad 3 tysiące kibiców stworzyło znakomitą atmosferę w hali przy ul. Skorupki. Podopieczne trenera Mauro Masacciego liczą, że będzie podobnie, bo rywal to najbardziej utytułowany zespół spośród występujących obecnie w PlusLidze Kobiet, 8-krotny mistrz kraju (ostatnio w 2010) i 8-krotny zdobywca Pucharu Polski (ostatnio 2009), aktualny brązowy medalista ligi i finalista pucharu 2011 (po dramatycznym i niezwykle wyrównanym meczu z Muszynianką 2:3).
W tym sezonie zespół trenera Mariusza Wiktorowicza też stawia sobie wysokie cele. Jest czwarty w tabeli i kandyduje do medalu, a w pierwszej rundzie wygrał w Bielsku-Białej z Budowlanymi 3:1. Aluprof ma również apetyt na sukces w Pucharze Polski.
- Drużyna z Bielska-Białej to bez wątpienia wciąż krajowy gigant siatkówki - mówi Marcin Chudzik, menedżer Budowlanych. - Wydaje mi się jednak, że szansa na zwycięstwo i awans do Final Four istnieje. Jeśli zagramy tak dobrze, jak długimi okresami w meczu z Muszynianką i przez prawie dwa sety w Sopocie z Treflem, to jesteśmy w stanie pokonać Aluprof. Dziewczyny są zmobilizowane, a pod znakiem zapytania stoi tylko występ Dominiki Golec, która ma kłopoty z kręgosłupem.
Wydaje się, że Aluprof to jednak zespół słabszy od ostatnich rywali łodzianek, a więc Muszynianki i Trefla. Nie ma takich gwiazd, a jego siłą jest równa gra pierwszej szóstki. W tym sezonie bielszczanki przegrały już 5 spotkań: w Białymstoku z AZS 2:3, u siebie z Muszynianką 1:3, w Sopocie z Treflem 1:3, w Muszynie 0:3 i w Dąbrowie 0:3.
Liderkami zespołu są reprezentantki Polski: rozgrywająca Joanna Wołosz i mistrzyni Europy z drużyny Złotek 2005, atakująca Natalia Bamber-Laskowska (w ostatnim meczu wygranym u siebie z Gwardią 3:2 zdobyła 31 punktów). Mocne punkty zespołu to także przyjmujące: Klaudia Kaczorowska, Karolina Ciaszkiewicz, Joanna Frąckowiak i Belgijka Liesbet Vindevoghel oraz środkowe Gabriela Wojtowicz, Sylwia Pelc i Amerykanka Alexis Crimes, a także amerykańska libero Tamari Miyashiro z Hawajów.
Los sprawił, że siatkarki Budowlanych i Aluprofu spotkają się w łódzkiej hali dwukrotnie w ciągu najbliższych dwóch tygodni. W niedzielę, 5 lutego o godz. 14.30 oba zespoły rozegrają mecz ligowy w przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego. Spotkanie, które pokaże telewizja Polsat Sport, będzie mieć również dużą wagę. Łodzianki walczą przecież o utrzymanie szóstego miejsca przed play off, a bielszczanki chcą awansować na trzecie.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?