Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi mówi, że na tym etapie postępowania o szczegółach policja nie może informować. Na podstawie wstępnej oceny drogi hamowania oraz skutków wypadku, możemy stwierdzić, że auto pędziło z nadmierną prędkością.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że prędkość opla w momencie, gdy zjechał z jezdni i uderzył przednimi kołami w krawężnik, zdecydowanie przekraczała 100 km/h.
Paulina spotkała się z Anią i razem ruszyły w umówione miejsce, by zabrać chłopaków. Było to po godz. 23. Wszyscy mieli zostać rozwiezieni do domów.
Obok Pauliny, na fotelu pasażera siedział jej 17-letni brat. Ania, Piotr i Przemek usiedli z tyłu (choć były tam tylko dwa miejsca). Ania pośrodku. Nie miała zapiętych pasów. Piotrek zajął miejsce za kierowcą, Przemek za Damianem. 18-letnia Anna R. i 21-letni Piotr T., którzy zginęli w poniedziałkowym wypadku opla tigry.
Ok. godz. 23.40 Paulina straciła panowanie nad rozpędzonym oplem, wpadła w poślizg, zjechała na chodnik. Opel uderzył w latarnię, drzewo i po przejechaniu ok. 70 metrów wbił się w parterowy murowany budynek. Ania zginęła na miejscu. Piotr zmarł w szpitalu niespełna 3 godziny później.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej o wypadku. Zobacz zdjęcia:**Śmiertelny wypadek nastolatków na alei Włókniarzy w Łodzi [ZDJĘCIA]**
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?