Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Problemy Mięciela i Kosy, ale zagrają z Piastem Gliwice

Paweł Hochstim, Michał Kiński
Marcin Mięciel (od prawej) z pewnością zagra w piątkowym meczu z Piastem Gliwice
Marcin Mięciel (od prawej) z pewnością zagra w piątkowym meczu z Piastem Gliwice fot. Jakub Pokora
Marcin Mięciel i Jakub Kosecki będą mogli wystąpić w piątkowym meczu z Piastem Gliwice. Zdobywcy goli w ostatnim meczu z Dolcanem w Ząbkach narzekają na drobne problemy zdrowotne.

W trakcie wtorkowego treningu po starciu z Kamilem Bendkowskim stłuczenia stopy doznał Kosecki. Na szczęście po środowych oględzinach lekarze uznali, że uraz nie jest groźny i Kosecki, zdobywca dwóch goli w dwóch kolejnych meczach, będzie mógł zagrać przeciwko Piastowi.

- Z kolei podczas wczorajszego treningu opatrunek na stopie zmieniał Marcin Mięciel, ale to tylko skutek niegroźnego otarcia skóry i występ napastnika ŁKS w spotkaniu z Piastem Gliwice nie jest zagrożony - mówi Jarosław Paradowski, rzecznik prasowy ŁKS.

Piątkowe spotkanie z Piastem urasta do wydarzenia rundy jesiennej. Wszystko wskazuje na to, że jeśli mecz nie zakończy się remisem, to jego zwycięzca zajmie fotel lidera pierwszej ligi.

- Do meczu z Piastem podchodzę tak samo jak do innego spotkania. Nie ma znaczenia z kim gramy, ważne jest zwycięstwo - mówi Krzysztof Mączyń-ski, środkowy pomocnik ŁKS, który wyrasta na lidera drużyny. - Z treningu na trening i z meczu na mecz robimy postępy, ze zgraniem zespołu jest coraz lepiej. To będzie dopiero trzeci ligowy pojedynek, do którego przygotowujemy się również psychicznie - dodaje Mączyński.

Piłkarze Piasta zdają sobie sprawę, że łatwo z Łodzi punktów nie wywiozą. - Przyjeżdżamy po zwycięstwo, bo naszym celem jest powrót do ekstraklasy - mówi piłkarz Piasta Gliwice Jakub Biskup. - Chciałbym strzelić bramkę, ale najważniejsze jest dobro drużyny. Na pewno będzie to emocjonujący pojedynek - dodaje były zawodnik ŁKS.

Biskup ma mieszane wspomnienia związane z ŁKS. - Kiedy grałem w Łodzi, była nieprzyjemna atmosfera budowana przez działaczy. Do dziś ŁKS winny jest mi pieniądze, bo sprawa odzyskania zaległości jeszcze się nie zakończyła - mówi Biskup. - Słyszałem, że teraz w ŁKS wiele się zmieniło. Ze strony sportowej mam miłe wspomnienia, wywalczyliśmy przecież 7 miejsce w ekstraklasie, ale szkoda, że nas zdegradowano.

Nowy napastnik Piasta Gliwice Michał Chałbiński w sezonie 1995/1996 był w kadrze pierwszego zespołu ŁKS, ale nie rozegrał żadnego meczu. - Antoni Ptak miał dwie drużyny, trenowałem z pierwszym zespołem ŁKS, a mecze rozgrywałem w Piotrkovii, która była w III lidze - wspomina Chałbiński. - To była krótka przygoda.

Pojedynek z Piastem będzie szlagierem kolejki, obie drużyny z pewnością nie chcą podzielić się punktami. - Przyjedziemy rozegrać dobry mecz - mówi Chałbiński. - Zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwy pojedynek, ponieważ oba zespoły po dwóch kolejkach nie przegrały spotkania - dodaje nowy napastnik Piasta, który w ubiegłym sezonie reprezentował barwy Polonii Warszawa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto