Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pracownica Tesco w Łodzi zemdlała. Market szuka oszczędności na klimatyzacji?

Alicja Zboińska (opr. al)
Pracownicy sklepów Tesco skarżą się na to, że dyrekcja oszczędza na klimatyzacji. Biuro prasowe zaprzecza temu i twierdzi, że doszło do awarii klimatyzacji
Pracownicy sklepów Tesco skarżą się na to, że dyrekcja oszczędza na klimatyzacji. Biuro prasowe zaprzecza temu i twierdzi, że doszło do awarii klimatyzacji Grzegorz Gałasiński
Jedna z kobiet siedzących na kasie hipermarketu Tesco przy ulicy Pojezierskiej w Łodzi, zemdlała w trakcie pracy. Pracownicy skarżą się, że w sklepie oszczędza się na klimatyzacji, przez co panuje w nim duchota.

W polskim prawie nie ma zapisu, który zabrania pracy, jeśli temperatura przekroczy określoną wartość. Mimo to inspekcja pracy zapowiedziała kontrolę w Tesco. Dyrekcja hipermarketu wyjaśnia, że wysoka temperatura wynika z awarii klimatyzatora, nie oszczędności.

Pracownicy tłumaczą, że w najgorszej sytuacji są kasjerki. O ile w hali sprzedaży temperatura wynosi ok. 28 stopni Celsjusza, a na terenie magazynu ok. 29 stopni, to kasjerki muszą pracować w temperaturze nawet 32 stopni.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto