18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar na ul. Sienkiewicza w Malborku. Strażacy szukali ognia i gasili przez kilka godzin

Radosław Konczyński
Fot. Komenda Powiatowa PSP w Malborku
5 zastępów straży pożarnej gasiło nocny pożar w budynku przy ul. Sienkiewicza w Malborku. To było wyzwanie dla strażaków. Ogień "chował się" w ścianach i stropach z drewna i trzciny. Ewakuowano mieszkańców dwóch domów. Strażacy oszacowali straty na 200 tys. złotych.

Pożar wybuchł w mieszkaniu na pierwszym piętrze w budynku nr 49. Dyżurny Komendy Powiatowej PSP otrzymał zgłoszenie 5 lutego o godz. 1.21. Pięć zastępów straży pożarnej (3 z JRG Malbork, po jednym z OSP Stogi i OSP Miłoradz) pracowało na miejscu przez około trzy godziny.

KPP Malbork informuje, że jako pierwszy na miejsce dotarł policjant, który pełnił służbę ze strażnikiem miejskim.

- Gdy wbiegli do zadymionej klatki schodowej zauważyli mężczyznę. Z jego relacji wynikało, że prawdopodobnie pali się mieszkanie na pierwszym piętrze. Funkcjonariusze weszli do płonącego mieszkania. W kuchni zauważyli siedzącego na podłodze mężczyznę. Pomieszczenie było tak zadymione, że 56-latek miał problemy z oddychaniem - relacjonuje sierż. sztab. Katarzyna Marczyk, oficer prasowy KPP Malbork. - Gdy funkcjonariusze wyprowadzili mężczyznę, policjant wrócił do mieszkania, aby ugasić palący się stół, jednak ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał.

Ogień wybuchł właśnie w kuchni, a następnie przeniósł się na strop i poddasze użytkowe.

- Konstrukcja budynku jest murowano-drewniana. Ściany są otynkowane, ale z desek i trzciny. Ratownicy mieli problemy z lokalizacją ognia – mówi st. kpt. Janusz Leszczewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Malborku. - W takich sytuacjach przydałaby się nam kamera termowizyjna, którą niestety nie dysponujemy. Za jej pomocą można by szybko i precyzyjnie określić, gdzie znajduje się zarzewie ognia.

ZOBACZ TEŻ: Pożar na Krakowskiej w Malborku [ZDJĘCIA]

Z domu, w którym wybuchł pożar, ewakuowano 5 osób. Jedna z nich podtruła się gazami pożarowymi i wymagała pomocy ratowników medycznych. Strażacy i policjanci wyprowadzili na zewnątrz również 10 mieszkańców sąsiedniego budynku.

- Staliśmy tak chyba do 3 nad ranem na chodniku - mówi mieszkanka drugiego domu. - A potem po powrocie byliśmy bez gazu, prądu i wody. Media zostały włączone rano.

- W pierwszej fazie pożaru był wyczuwalny zapach gazu, dlatego profilaktycznie ewakuowano również sąsiedni budynek. Pomiary wykonane przez nas i pracowników gazowni nie wykazały niczego i te 10 osób mogło powrócić do swoich mieszkań - wyjaśnia Janusz Leszczewski.

O powrocie nie mieli natomiast co myśleć lokatorzy domu nr 49. Na miejsce zdarzenia w nocy przyjechał burmistrz Malborka. Dwie osoby zostały przewiezione do lokali zastępczych, dwie zamieszkały u rodzin, a jedna odmówiła skorzystania z mieszkania zastępczego.

Dom należy do wspólnoty mieszkaniowej, dla której zarządcą jest Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Strażacy wstępnie oszacowali straty na 200 tys. zł, a ZGKiM czeka na rzeczoznawcę z firmy ubezpieczeniowej.

- Dopiero wtedy będziemy mogli podać wielkość strat, będziemy też wiedzieć, ile będzie kosztował remont – mówi Władysław Krawczyk, prezes ZGKiM w Malborku.
Po ugaszeniu ognia strażacy jeszcze pilnowali miejsca pożaru. Ostatni zastęp wrócił do bazy o godz. 4.26. Przyczyna pożaru nie jest znana; ma ją ustalić policyjne dochodzenie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto