- Prokurator rejonowy nie wyraził zgody na informowanie mediów o szczegółach sprawy - mówi aspirant Radosław Gwis z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
Policja taśmami ogrodziła teren, na którym padł strzał i przez kilka godzin zabezpieczała ślady. Mieszkańcy byli wpuszczani i wypuszczani z osiedla przez funkcjonariuszy.
- To był młody mężczyzna, około 30 lat. Gdy wyjrzałem przez okno, siedział na murku i miał opatrywaną lewą nogę - mówi jeden z mieszkańców bloku na osiedlu.
Akcja rozegrać się miała bardzo szybko - padł podobno tylko jeden strzał. Nieoficjalnie mówi się, że zatrzymany na ul. Karolewskiej mężczyzna był ścigany za wyłudzanie kredytów.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?