Na miejsce, gdzie pod terenowym pick-upem, był podłożony podłużny ładunek wybuchowy, antyterroryści podjechali na sygnale samochodem wyładowanym sprzętem specjalistycznym. Najpierw do akcji wkroczył pirotechnik z psem wyszkolonym do wyszukiwania ładunków wybuchowych. Gdy okazało się, że teren wokół auta jest "czysty", nadjechał "Inspektor" (ma go na wyposażeniu łódzki SPAT). Funkcjonariusze podczepili do auta linę i robot je odholował w bezpieczne miejsce. Granat podniósł z ziemi "Scout", robot przeznaczony do inspekcji ciasnych, trudno dostępnych pomieszczeń, podwozi samochodów i szybów wentylacyjnych. Pirotechnik za pomocą linek i bloczków otworzył w pick-upie drzwi i sprawdził jego wnętrze. Ładunek wybuchowy zdetonowano na rozkaz podany przez radiostację przez policjanta dowodzącego akcją.
Podczas pokazu zademonstrowano również wykonany z kevlaru, czyli materiału, który jest bardziej wytrzymały niż stal, najnowszy model kombinezonu przeciwodłamkowego. Waży on około 50 kilogramów. Hełm ma dwie przyłbice. Jedna z nich pozwala na korzystanie z zamkniętego obiegu powietrza.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?