Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poduszka w kształcie serca na Walentynki? Niekoniecznie [zdjęcia]

redakcja
redakcja
Pluszowe serca, kubki na Walentynki? - niekoniecznie. Łodzianie ochoczo kupują swojej drugiej połówce: pluszowe kajdanki czy też seksowne stroje.

WALENTYNKI 2013 W ŁODZI [IMPREZY, KLUBY, WYDARZENIA]


Już od tygodnia sklepy kuszą klientów prezentami z okazji Walentynek, które zbliżają się wielkimi krokami. Wszystkie rzeczy na tę okazję znajdują się przy wejściach do sklepów. Sprzedawcy nie ukrywają, że to specjalny zabieg. Jak mówi Milena Dąbek, sprzedawczyni w jednym z centrów handlowych, dzięki temu rzeczy "rzucają się" w oczy.

I tak klientów "witają" ogromne, czerwone poduszki w kształcie serca, które zajmą sporą część łóżka. Za taki walentynkowy prezent możemy zapłacić nawet 155 złotych. - To jednak nie koniec rzeczy jakie mamy na Walentynki. W sprzedaży są pluszaki, statuetki "fajnego chłopaka" czy też "super dziewczyny" - zachwala Milena. A dla tych, co lubią czytać znajdą się także książki na temat miłości czy też z kategorii "kuchnia dla zakochanych".

Wystarczy przejść się kilka kroków dalej i mamy podobną sytuację. Już przy samym wejściu w oczy "rzucają się" pluszowe serduszka. To właśnie one cieszą się największym zainteresowaniem, szczególnie chętnie kupują je panowie dla swoich wybranek. - Naszym hitem są również czerwone serduszka z kamienia, za niecałe 7 złotych - podkreśla Kamila Gawłowska, ekspedientka.

Nieco bardziej odważne w zakupach są kobiety, które upodobały sobie dział seksu. - Wybierają ocieplane futerkiem kajdanki albo kostium z rogami. Chcą się ubrać i zaprezentować przed swoim partnerem - tłumaczy Gawłowska.

Idąc dalej tym tropem postanowiliśmy sprawdzić w jednym z łódzkich sex shopów, czy rzeczywiście kobiety decydują się robić za tzw. prezent. Z błędu nie wyprowadziła nas Monika Czechowska, sprzedawczyni w sex shopie. - Kobiety lubią się przebierać za pokojówki, kelnerki, czy też za panie lekkich obyczajów - zaznacza. - Poza tym kupują pobudzające afrodyzjaki, olejki, czekoladę do ciała, które traktowane są jako gra wstępna - dodaje Czechowska. A co w takim razie mężczyźni kupują kobietom? - Też lubią rzeczy z gatunku afrodyzjaków: jakieś żele czy olejki. Szukają też różnych rzeczy, które urozmaicą współżycie obojga - tłumaczy Monika.

Klienci w sex shopie wydadzą na taki prezent od 50 do 200 złotych. Za to sporo mniej wydamy jeśli zdecydujemy się na zakup lizaków w kształcie serca na stoisku w jednym z łódzkich centrów handlowych. Tu musimy mieć w portfelu od 3 do 25 złotych. - Sprzedaje lizaki różnej wielkości. Na każdym z lizaków jest biały napisy "kocham cię" i wszystkie są czerwonym, czyli w kolorze miłości - opisuje Natalia Groblicka, sprzedawczyni. - Największym zainteresowaniem cieszą się lizaki średnie. Choć nie ukrywam, że niektórzy mężczyźni chętniej wybierają te największe - dodaje po chwili.

Na taki "lizakowy" zakup decydują się głównie panowie.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto