Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podobają się nowe logo i koszulka ŁKS

(pas)
Łukasz Gikiewicz prezentuje nowe logo ŁKS.
Łukasz Gikiewicz prezentuje nowe logo ŁKS. fot. Maciej Stanik
Najważniejszym punktem spotkania nowych władz ŁKS z mediami, biznesmenami, politykami, sportowcami była prezentacja nowego logo.

Powiedzmy od razu, że choć nie jest ono mającą ponadstuletnią tradycję, przeplatanką, spodobało się wszystkim. Podobnie jak pomysł na nowe koszulki.

- Są tacy, którzy twierdzą, że są tu elementy podobne do symboli Ajaksu i Arsenalu - mówi rzecznik prasowy Jarosław Paradowski. - Ale to dobrze, że porównuje się nas do dwóch słynnych europejskich klubów. Nowe logo jest wypadkową wielu graficznych pomysłów zaproponowanych przez kibiców.

Nowe władze pochwaliły się, że grupa inicjatywna odbudowy potęgi ŁKS zamieniła się w szeroko rozbudowaną strukturę, w której są kompetentni ludzie odpowiedzialni za sprawy organizacyjne, sportowe, biznesowe, finansowe i marketingowe. ŁKS ma być profesjonalnie zarządzanym przedsiębiorstwem, które będzie na siebie zarabiać. W planach jest wejście klubu na giełdę.

Szefowie Tilii - Filip Kenig i Jakub Urbanowicz, jak i ich partnerzy, zdają sobie sprawę, że muszą udźwignąć bagaż studwuletniej tradycji. Są jednak pełni optymizmu. Wierzą, że ich pomysł na ŁKS wypali i pozwoli klubowi na rozwój, a mecze staną się prawdziwymi wydarzeniami weekendowymi w mieście. Są za przyspieszeniem budowy stadionu, na który władze miasta przeznaczają 150 milionów złotych, aby fani mogli oglądać spotkania w godnych warunkach.

Ważnym elementem strategii jest postawienie na pracę z młodzieżą i promowanie własnych wychowanków. Gracze pierwszej drużyny i zespołów młodzieżowych mają się m.in. spotykać na organizowanych przez klub kursach języka angielskiego i będą ubrani w takie same stroje.

Priorytetowym zadaniem, na dziś, co z naciskiem podkreślił Filip Kenig, jest z kolei awans piłkarskiej drużyny do ekstraklasy. Zastrzyk finansowy, który po takim sukcesie zasili spółkę, skuteczniej pozwoli na zamienianie marzeń w rzeczywistość.

Wiceprezes Tomasz Wieszczycki podkreślił, że klub chce tworzyć nową wartość także przy pomocy Tomasza Hajty i Piotra Świerczewskiego.

Filip Kenig twierdził, że akcja alkomatowa miała charakter dyscyplinujący i pokazała drużynie, że jest pracodawca na którym można polegać i z którym trzeba się liczyć. W kuluarach mówiło się głośno, że pojawili się inwestorzy gotowi wejść w sportowo - biznesowy projekt zwany nowy ŁKS.

Szefowie klubu chcą ściśle współpracować z fanami, stąd powołanie rady kibiców. Są już pierwsze akcje promocyjne. Na przykład: mając bilet na mecz piłkarzy dostanie się 10-procentową zniżkę na bokserską galę z udziałem Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka; karty wstępu kupione na pojedynki futbolistów i koszykarzy będą tańsze od pojedynczych biletów.

* * * * *

Nie zapominajmy o Marcinie Adamskim

Prezes Jakub Urbanowicz przedstawił jak doszło do zaangażowania jego i Filipa Keniga w ŁKS. Pomysł powstawał podczas obiadu w restauracji Atlas Arena przy dźwiękach muzyki legendarnej grupy rockowej Perfect. Stało się to 14 lutego. Cztery dni zajęło obu panom przekonanie pozostałych udziałowców Tilii do swojego planu.

Szkoda, że nikt podczas uroczystej gali nie cofnął się do tego, co stało się kilka tygodni wcześniej. Nie da się bowiem ukryć, że to dzięki osobistym staraniom Marcina Adamskiego doszło do zaangażowania się obu młodych biznesmenów w futbolowe sprawy. Rola kapitana w ratowaniu ŁKS przed upadkiem jest nie do przecenienia!

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto