Pod ostrzałem MM-ki: Wywiad z dziennikarzem obywatelskim Piotrem Sadrakułą

Zazwyczaj dziennikarze obywatelscy lubują się w koncertach - to ich świat, jednak nie zamykają się na jeden styl muzyczny.

Nasz kolejny bohater wywiadu wybrał inną drogę...skupia się wyłącznie na muzyce klasycznej. Co jakiś czas przybliża MM-kowiczom świat Filharmonii Łódzkiej. Robi to już od kilku lat. Pisze pod nickiem sadrakula - Piotr Sadrakuła.

Jego podstawowe narzędzie do pracy to kartki i długopis, na których skrupulatnie notuje kolejnych wykonawców podczas koncertów. Jak sam podkreśla, to mu pozwala nie pogubić się w utworach czy nazwiskach.

A co poza pisaniem? Pasjonuje go komputer i Internet, sprzęt i oprogramowanie. Jest stałym słuchaczem audycji komputerowej Trącić Myszką w Polskim Radiu Szczecin i oczywiście muzyki klasycznej.

Dziennikarzem obywatelskim może zostać...

- Każdy, kto zrozumie prostą prawdę: aby bez wyrzutów sumienia korzystać w społeczeństwie informacyjnym z efektów pracy innych, należy dać coś od siebie. Jakiś drobiazg od siebie, na którym człowiek się zna.

Ty zaś zostałeś dziennikarzem obywatelskim, bo...

- Trafiłem na Foto Dej w EC1, jeden z pierwszych. Potem na szkolenie, wyjaśniające ideę dziennikarstwa obywatelskiego. To natychmiast do mnie trafiło, postanowiłem więc pogodzić muzykę klasyczną z Internetem. Nie wychodzi idealnie, ciągle mało wiem, ale polubiłem to.

MM-ka ma wielu dziennikarzy obywatelskich, ale ty jako jedyny nie chwytasz za aparat tylko za długopis, bo...

- Mam skromniutki aparat za 200 zł, ledwo starcza na pamiątkowe, rodzinne fotki. Trzy razy w życiu żyłem z fotografii, więc rozumiem jego ograniczenia i nie wychodzę z motyką na słońce.

Dla mnie Internet ciągle jest medium do czytania. Opisywanie koncertów nie jest łatwe, ktoś obok może czuć zupełnie co innego, ale się staram być obiektywny.

Największym problemem podczas pisania jest...

- Bardzo trzeba pilnować pisowni nazwisk, przekręcenie to obraza, ale poza tym może spowodować, że internauta poszukujący informacji do niej nie trafi.

Piszesz dla MM-ki już od X czasu, ale zawsze o koncertach w Filharmonii
Łódzkiej. Wybierasz takie tematy, bo...

- Właśnie to chciałbym dać od siebie, wysoka sztuka, wysoka kultura, z tym chcę być kojarzony. To przetrwa, a nasza trudna codzienność, pójdzie w zapomnienie.

Nietypowa przygoda podczas realizowania materiału...

- W Filharmonii Łódzkiej wszystko jest kulturalne i uporządkowane, więc nie pamiętam nietypowych sytuacji. Mam często wejściówki na miejsca tak zwane wolne, więc czasem ktoś mnie przegoni z ulubionego fotela.

Jesteś osobą, która raczej nie bywa na MM-kowych imprezach, a jednak znają Cię wszyscy, a twoje teksty spotykają się z sympatycznym odbiorem. Dzieje się tak, bo...

- Jeśli to prawda, to jest to jakiś cud. Niezrozumiały dla mnie.

Najlepsze sposoby na zrealizowanie dobrze materiału to...

- Pomyśleć najpierw. Ja w trakcie koncertów notuję na gorąco na małych sztywnych karteczkach wrażenia z poszczególnych utworów. Bez tego zapomniałbym większość.

Największy sukces to...
- Kilkoro występujących w Łodzi artystów umieściło moje recenzje na swoich stronach, jeden nawet w angielskiej Wikipedii. Pamiętam o tym.

Moją porażką będzie, a może było...

- Na dniu otwartym Filharmonii Łódzkiej, dwa lata temu zrobiłem zdjęcie ćwiczącego kontrabasisty, a na blogu MM podpisałem "samotny wiolonczelista". Pamiętam także o tym.

Zrealizowane materiały, które zapamiętam na zawsze...

- Nigdy nie zapomnę koncertu Guy Braunsteina, pierwszego skrzypka Berlińczyków. Nie ruszał się w trakcie, stał jak przydrożny wiejski chłopak. A grał jak anioł Szostakowicza, rzeczy najtrudniejsze.

Gorsza krytyka redakcji czy użytkowników portalu internetowego...

- Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo dotąd nie spotkała mnie krytyka, w każdym razie na Moje Miasto Łódź. Tym mocniej się staram i dziękuję.

Chciałbym zrealizować materiał z...

- Z miast Euro 2012 i Olimpiady w Londynie, ale bez pisania o sporcie. O wyrzeczeniach mieszkańców, komunikacji, kuchni, ciekawych ludziach, życiu kulturalnym w cieniu sportu. I opublikować to równolegle z wydarzeniami sportowymi. Ale nikt mi tego nie zleci.

Jak zostać dziennikarzem obywatelskim na MM Łódź