Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po prawko do Sieradza

Agnieszka Jasińska
Coraz mniej osób decyduje się zdawać na prawo jazdy
Coraz mniej osób decyduje się zdawać na prawo jazdy fot. Krzysztof Szymczak
Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Sieradzu jest bezkonkurencyjny. Co trzeci kursant, który podchodzi tam do egzaminu na prawo jazdy, zdaje go.

Tak wynika ze statystyk za styczeń i luty przygotowanych przez WORD-y w naszym regionie. Według nich, ośrodek w Sieradzu może się pochwalić aż 36,7-proc. zdawalnością. To najlepszy wynik w województwie i nawet jeden z lepszych w Polsce. Na drugim miejscu jest Piotrków Trybunalski ze zdawalnością 31,5 proc. Trzecie miejsce to Skierniewice i 27,5- -proc. wynik. Ostatnia pozycja należy do Łodzi. W stolicy województwa zdawalność wynosi tylko 27 proc.

Statystyki już od kilku lat są bardzo przychylne dla Sieradza. I z każdym rokiem jest coraz lepiej. Dla porównania, w analogicznym okresie 2010 roku zdawalność w ośrodku wynosiła 35 proc., więc była o 1,5 proc. niższa niż w 2011 r. Są kursanci, którzy właśnie z powodu dobrych wyników na egzamin do Sieradza przyjeżdżają z innych miast regionu. Statystyki poprawiły się także w Łodzi, choć w stolicy województwa wciąż bardzo trudno zaliczyć egzamin na prawo jazdy.

- W ubiegłym roku średnia zdawalność w styczniu i w lutym wynosiła 25,6 proc. W tym roku (w tym samym okresie) mamy 27 procent - mówi Łukasz Kucharski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi. - Niestety, zdawalność ma związek ze szkoleniami przeprowadzanymi przez auto- szkoły. Są takie, które nie mają nawet własnego placu manewrowego, a zamiast pachołków ustawiają butelki. Natomiast teorii kursanci uczą się w szkolnych ławkach, w klasach wynajmowanych np. od podstawówek. Na te autoszkoły trzeba uważać i najlepiej omijać je szerokim łukiem. Co prawda, proponują tańsze szkolenia, ale ich poziom jest bardzo kiepski.

Wtóruje mu Bogusław Kulawiak, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Piotrkowie Trybunalskim. - Drożeje benzyna, a kursy są coraz tańsze. Nie można przeprowadzić dobrego szkolenia za 800 zł. A nawet tyle kosztują kursy w niektórych autoszkołach. W tamtym roku mieliśmy zdawalność lepszą o 1 proc. Problem tanich i kiepskich szkoleń rozwiązałoby ustalenie minimalnej ceny kursu, która obowiązywałaby wszystkie auto-szkoły. Był taki pomysł, ale niestety nie udało się go przeforsować.

Jednak największą bolączką wszystkich ośrodków ruchu drogowego w naszym regionie jest spadająca liczba kursantów. Średnio to kilkanaście procent w porównaniu do ubiegłego roku. Z tego powodu WORD-y m.in. wyprzedają samochody, na których odbywały się egzaminy oraz zwalniają egzaminatorów. W Łodzi natomiast ośrodek pracuje tylko na jedną zmianę. Egzaminy odbywają się od godz. 7.30 do godz. 15.30, nie ma na razie możliwości zdawania ich po południu, jak to było do niedawna.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto