- Z Piastem zagramy o zwycięstwo, bo czemu mielibyśmy grać o inny wynik - mówi napastnik ŁKS Marcin Mięciel. - Zaczęliśmy sezon od dwóch zwycięstw, mamy postawiony cel powrotu do ekstraklasy, gramy na własnym boisku i nastawiamy się na kolejne trzy punkty - dodaje.
- Kto wygra, zostanie liderem, a my chcemy tym liderem być - mówi Marcin Smoliński. - Liczymy na doping naszych kibiców, którzy pomogą w odniesieniu zwycięstwa - dodaje pomocnik ŁKS.
Mięciel w rundzie wiosennej już w trzeciej minucie zdobył bramkę przeciwko Piastowi. Legia pokonała w Warszawie zespół z Gliwic 3:0. - Chciałbym strzelić Piastowi podobnie jak w tamtej rundzie - mówi Mięciel. - Ale liczy się wyłącznie zwycięstwo, a kto strzeli, dla nas jest mało ważne.
W składzie drużyny trenera Andrzeja Pyrdoła prawdopodobnie będzie jedna zmiana, bo łódzki szkoleniowiec nie był zadowolony po ostatnim meczu z formy Damiana Seweryna. Zastąpi go prawdopodobnie Nigeryjczyk Brain Obem, chyba że Pyrdoł zdecyduje się na mocno ofensywne ustawienie i da zagrać od pierwszej minuty Rafałowi Kujawie, który dał dobrą zmianę w poprzednim spotkaniu z Dolcanem Ząbki.
Dwa zwycięstwa ŁKS świadczą o dobrej postawie piłkarzy, jednak nad zgraniem zespołu łodzianie nadal pracują. - Trenujemy ze sobą niespełna miesiąc, inne drużyny grają razem nawet rok. Jest lepiej niż na początku, ale z meczu na mecz nasza gra będzie bardziej widowiskowa - dodaje Mięciel.
- Ten tydzień pracowaliśmy nad taktyką i zgraniem zespołu. Na pewno będą tego efekty - mówi Marcin Smoliński.
Jeszcze w środę można było obawiać się o zdrowie kilku ełkaesiaków, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by łódzki zespół zagrał w najsilniejszym składzie. Urazy Jakuba Koseckiego i Mięciela okazały się niegroźne. Do gry jest już gotowy Bartosz Romańczuk, ale trudno przypuszczać, by zaraz po wyleczeniu kontuzji wyszedł w podstawowym składzie. Tym niemniej będzie miał szansę na debiut w barwach ŁKS.
Szefowie ŁKS liczą, że piątkowy mecz ściągnie na trybuny przy al. Unii wielu kibiców. Wprawdzie pora nie jest najlepsza, bo nie dość, że mecz jest rozgrywany w środku wakacji, to jeszcze do tego w piątek, ale w ŁKS mają nadzieję, że nie przeszkodzi to fanom w wykupieniu wszystkich biletów. Komplet publiczności na al. Unii to pięć tysięcy, bo łódzki klub ma zgodę na wpuszczenie takiej liczby kibiców.
W przerwie piątkowego meczu dojdzie do miłej uroczystości. Wydawca pisma "Ełkaesiak" Jacek Bogusiak przygotował specjalne wyróżnienie dla Jana Sobieskiego, wieloletniego kierownika drużyn młodzieżowych ŁKS oraz tłumacza podczas wielu wyjazdów zagranicznych sportowców z al. Unii. Pan Jan skończył niedawno 95 lat, wciąż pomaga piłkarzom ŁKS, dbając o ich buty piłkarskie.
Prawdopodobne składy
ŁKS: Wyparło - Klepczarek, Adamski, Mowlik, Woźniczka - Smoliński, Kłus, Mączyński, Obem, Kosecki - Mięciel. Trener: Andrzej Pyrdoł.
Piast: Kozik - Kaszowski, Klepczyński, Buryan, Szary - Smektała, Zganiacz, Muszalik, Iwan, (Gamla), Biskup - Chałbiński. Trener: Marcin Brosz.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?