Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plan piłkarzy ŁKS: Wygrać z Piastem i zostać liderem tabeli

Paweł Hochstim, Michał Kiński
Mariusz Mowlik i jego koledzy z ŁKS zapowiadają, że kibice będą cieszyć się ze zwycięstwa
Mariusz Mowlik i jego koledzy z ŁKS zapowiadają, że kibice będą cieszyć się ze zwycięstwa fot. Krzysztof Szymczak
Jeśli piłkarze ŁKS pokonają Piasta Gliwice, awansują na pierwsze miejsce w tabeli pierwszej ligi. Spotkanie dwóch zespołów, które w dwóch pierwszych kolejkach wygrały swoje mecze, odbędzie się w piątek o godz. 19 na stadionie przy al. Unii.

- Z Piastem zagramy o zwycięstwo, bo czemu mielibyśmy grać o inny wynik - mówi napastnik ŁKS Marcin Mięciel. - Zaczęliśmy sezon od dwóch zwycięstw, mamy postawiony cel powrotu do ekstraklasy, gramy na własnym boisku i nastawiamy się na kolejne trzy punkty - dodaje.

- Kto wygra, zostanie liderem, a my chcemy tym liderem być - mówi Marcin Smoliński. - Liczymy na doping naszych kibiców, którzy pomogą w odniesieniu zwycięstwa - dodaje pomocnik ŁKS.

Mięciel w rundzie wiosennej już w trzeciej minucie zdobył bramkę przeciwko Piastowi. Legia pokonała w Warszawie zespół z Gliwic 3:0. - Chciałbym strzelić Piastowi podobnie jak w tamtej rundzie - mówi Mięciel. - Ale liczy się wyłącznie zwycięstwo, a kto strzeli, dla nas jest mało ważne.

W składzie drużyny trenera Andrzeja Pyrdoła prawdopodobnie będzie jedna zmiana, bo łódzki szkoleniowiec nie był zadowolony po ostatnim meczu z formy Damiana Seweryna. Zastąpi go prawdopodobnie Nigeryjczyk Brain Obem, chyba że Pyrdoł zdecyduje się na mocno ofensywne ustawienie i da zagrać od pierwszej minuty Rafałowi Kujawie, który dał dobrą zmianę w poprzednim spotkaniu z Dolcanem Ząbki.

Dwa zwycięstwa ŁKS świadczą o dobrej postawie piłkarzy, jednak nad zgraniem zespołu łodzianie nadal pracują. - Trenujemy ze sobą niespełna miesiąc, inne drużyny grają razem nawet rok. Jest lepiej niż na początku, ale z meczu na mecz nasza gra będzie bardziej widowiskowa - dodaje Mięciel.

- Ten tydzień pracowaliśmy nad taktyką i zgraniem zespołu. Na pewno będą tego efekty - mówi Marcin Smoliński.

Jeszcze w środę można było obawiać się o zdrowie kilku ełkaesiaków, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by łódzki zespół zagrał w najsilniejszym składzie. Urazy Jakuba Koseckiego i Mięciela okazały się niegroźne. Do gry jest już gotowy Bartosz Romańczuk, ale trudno przypuszczać, by zaraz po wyleczeniu kontuzji wyszedł w podstawowym składzie. Tym niemniej będzie miał szansę na debiut w barwach ŁKS.

Szefowie ŁKS liczą, że piątkowy mecz ściągnie na trybuny przy al. Unii wielu kibiców. Wprawdzie pora nie jest najlepsza, bo nie dość, że mecz jest rozgrywany w środku wakacji, to jeszcze do tego w piątek, ale w ŁKS mają nadzieję, że nie przeszkodzi to fanom w wykupieniu wszystkich biletów. Komplet publiczności na al. Unii to pięć tysięcy, bo łódzki klub ma zgodę na wpuszczenie takiej liczby kibiców.

W przerwie piątkowego meczu dojdzie do miłej uroczystości. Wydawca pisma "Ełkaesiak" Jacek Bogusiak przygotował specjalne wyróżnienie dla Jana Sobieskiego, wieloletniego kierownika drużyn młodzieżowych ŁKS oraz tłumacza podczas wielu wyjazdów zagranicznych sportowców z al. Unii. Pan Jan skończył niedawno 95 lat, wciąż pomaga piłkarzom ŁKS, dbając o ich buty piłkarskie.

Prawdopodobne składy
ŁKS:
Wyparło - Klepczarek, Adamski, Mowlik, Woźniczka - Smoliński, Kłus, Mączyński, Obem, Kosecki - Mięciel. Trener: Andrzej Pyrdoł.

Piast: Kozik - Kaszowski, Klepczyński, Buryan, Szary - Smektała, Zganiacz, Muszalik, Iwan, (Gamla), Biskup - Chałbiński. Trener: Marcin Brosz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto