Piotrkowska. Kontrola czystości i spotkanie z właścicielami ogródków na Pietrynie

Już 35 ogródków gastronomicznych dział na Piotrkowskiej, które znajdują się między placem Wolności i ulicą Struga oraz od ulicy Zamenhofa do alei Mickiewicza. Urzędnicy w towarzystwie strażników miejskich i firmy sprzątającej skontrolowali czystość Piotrkowskiej po sobotniej nocy.

Na Piotrkowskiej w donicach ogródków i na ziemi zalegały pety. Na stołach walały się butelki po wódce, a pod spodem potłuczone szkło. Urzędnicy zauważyli też brudne plamy i zacieki na deptaku. Nowym zjawiskiem jest rdza spływającą z mebli ogródkowych. Na granitowej nawierzchni Piotrkowskiej zostawia rude plamy.

Spotkanie dotyczące porządku na Piotrkowskiej odbył się w ZDiT. Urzędnicy pokazali właścicielom lokali zdjęcia z kontroli.

Piotr Kurzawa, odpowiedzialny w UMŁ za promocję Piotrkowskiej tłumaczył, że w niedzielę spacerowicze nie powinni widzieć brudu. Niestety, ludzie widzą takie rzeczy i zapamiętują. Możemy robić na Piotrkowskiej nawet najlepsze imprezy, ale jeśli nie zadbamy o porządek, nic to nie da.

Urzędnicy przypomnieli o obowiązkach, dotyczących czystości. Zgodnie z umowami dzierżawy terenu pod ogródki, właściciele lokali przy Piotrkowskiej muszą dbać o czystość na terenie ogródka oraz dwa metry wokół niego. Przy wejściu powinny stać dwa kosze na śmieci. Jesienią teren ogródka powinien być oddany w stanie niepogorszonym.

Właściciele lokali Przy Piotrkowskiej są zadowoleni ze spotkania. Uważają, że urzędnicy mają sporo racji. Bernard Czechowski, właściciel restauracji bułgarskiej mówi, że restauratorzy nie na wszystko jednak mają wpływ. W lokalach nie podaje się wódki w szklanych butelkach, tylko w kieliszkach. Czechowski uważa, że problemem jest młodzież, która nad ranem przychodzi do ogródków na tzw. dopicie.

Urząd Miasta Łodzi nie chce karać za brud właścicieli lokali przy Piotrkowskiej. Niechlujni gastronomicy największe kłopoty mogą mieć pod koniec sezonu. Małgorzata Gajecka z UMŁ mówi, że jeśli płyty na terenie ogródka będą zniszczone, może się okazać, że na swój koszt będą musieli je wymienić. Gastronomicy mogą też być karani mandatami za zanieczyszczenie ulicy.

Kontrole czystości Piotrkowskiej będą prowadzone cyklicznie, nie tylko w weekendy.