Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piotrkowianka walczy o półfinał konkursu Miss Polski

Katarzyna Renkiel
Aleksandra Adamczyk z Piotrkowa została I wicemiss Polski Ziemi Łódzkiej. Dziś wystąpi w ćwierćfinale konkursu Miss Polski
Aleksandra Adamczyk z Piotrkowa została I wicemiss Polski Ziemi Łódzkiej. Dziś wystąpi w ćwierćfinale konkursu Miss Polski Dariusz Śmigielski
Piotrkowianka Aleksandra Adamczyk została I wicemiss Polski Ziemi Łódzkiej. Dziś wystąpi w ćwierćfinale konkursu Miss Polski

Lubią chodzić na szpilkach, zakładać oryginalne kreacje i przede wszystkim podobać się samym sobie. To dodaje im pewności siebie i sprawia, że czują się piękne. I są, bo w konkursach zajmują najwyższe miejsca.
Jedną z tych pięknych dziewcząt jest Aleksandra Adamczyk świeżo upieczona I wicemiss Polski Ziemi Łódzkiej. Ma 21 lat i pochodzi z Piotrkowa Trybunalskiego. Studiuje finanse i inwestycje na wydziale zarządzania na Uniwersytecie Łódzkim.

- Nie denerwowałam się już tak bardzo w finale, bo to nie był mój pierwszy konkurs - mówi piotrkowianka.

Na swoim koncie ma już wygraną Miss Open Hair w Sieradzu i udział w konkursie Miss Polonia Województwa Łódzkiego. Do udziału w kolejnym konkursie namówiła ją mama.

Miss Polski 2013 z Piotrkowa

- To dla mnie ciekawa przygoda, co prawda raczej nie planuję związać z modelingiem swojej przyszłości, bo marzy mi się otwarcie kiedyś swojego biura rachunkowego, ale wiele dał mi ten konkurs. Jestem bardziej pewna siebie, otwarta w stosunku do ludzi, zniknęła moja nieśmiałość. No i poznałam mnóstwo fajnych dziewczyn, z którymi przyjaźnię się do tej pory - dodaje.

Jak przyznaje, od dziecka lubiła paradować w szpilkach.
- Moja chrzestna śmiała się wtedy, że chyba zostanę modelką - mówi Ola.

21-latka od dziecka oglądała konkursy miss i podziwiała urodę dziewczyn, marząc, że kiedyś sama znajdzie się w ich gronie. I udało się. Konkursy miss to jednak nie tylko paradowanie przed jury i publicznością. To także tygodnie ciężkiej pracy.

- Przez kilka weekendów przygotowywałyśmy się do konkursu, nawet po osiem godzin dziennie. Niektóre dziewczyny dopiero uczyły się chodzić na szpilkach - opowiada Ola. - Pamiętam, że na początku mojej przygody z modelingiem trudno mi było ciągle się uśmiechać i patrzeć do kamery - dodaje.

Udział w konkursach zmienił trochę jej życie, poza tym, że dodał jej pewności siebie, to sprawił, że zaczęła bardziej dbać o to, co je i żyć aktywnie. Basen, siłownia, rolki, rower , Ola jest ciągle w ruchu. W wolnych chwilach oddaje się swojej pasji, czyli gotowaniu.

- Uwielbiam gotować, piec ciasta, a moją specjalnością jest musaka. W tym roku zaliczyłam już wszystkie zajęcia na uczelni i wróciłam do rodzinnego miasta. Z mojego powrotu najbardziej ucieszył się brat, mówiąc, że wreszcie codziennie będę gotować obiady - śmieje się piotrkowianka.

Jak przyznaje, jest raczej spokojną i rozważną dziewczyną, która zwraca uwagę przede wszystkim na punktualność, nie nie toleruje spóźnialstwa, bardzo przykłada się do swoich obowiązków. Czasem bywa zazdrosna, ale tylko w związku. Jak przyznaje jest też bardzo gadatliwa, ale to może być zarówno wadą, jak i zaletą. Marzy jej się skok na bungee, o ile uda jej się pokonać własny strach. W najbliższy weekend bierze udział w ćwierćfinale konkursu Miss Polski.

Dziką kartę podczas ubiegłotygodniowego finału nastolatek dostała natomiast 16-letnia Anna Korycińska z Gorzkowic. Jak mówi nastolatka, zupełnie przypadkiem znalazła się w konkursie, bo informację o castingu znalazła na profilu facebookowym koleżanki.

- Nie liczyłam nawet, że dostanę się do finału. Już samo to sprawiło, że czułam się wygrana, a jak usłyszałam jeszcze o dzikiej karcie, to byłam bardzo szczęśliwa - mówi Ania. - Moja mama mi później powiedziała, że nie widać było po mnie zupełnie stresu, gdy byłam na scenie - dodaje.

Jej pasją jest taniec i siatkówka. W przyszłości chciałaby pracować jako psycholog dziecięcy.
- Bardzo lubię pracę z dziećmi - mówi mieszkanka Gorzkowic, która na co dzień uczy się w II LO w Piotrkowie. Jak przyznaje, chciałaby też sprawdzić się w modelingu, bo konkurs bardzo jej się spodobał.

Wśród zwariowanych rzeczy, które chciałaby zrobić jest m. in. skok ze spadochronem albo na bungee.

Rozstrzygnęły się także losy tytułu Miss Polski Ziemi Łódzkiej Nastolatek 2015. Tytuł Najsympatyczniejszej Miss trafił do Kamili Pacholak. 16-latka z Ruśca przyznaje, że zupełnie się tego nie spodziewała, a wyróżnienie jest dla niej tym bardziej cenne, że o tym, do kogo trafi, decydowały same kandydatki na miss.

Co zadecydowało o jej sukcesie? - Jedna z uczestniczek powiedziała mi, że jestem bardzo otwarta, nikogo nie udaję, zawsze jestem sobą - relacjonuje Najsympatyczniejsza Miss, Kamila Pacholak. - To trafna ocena, myślę, że właśnie te cechy mogły zadecydować o wyborze koleżanek - przyznaje.

Jak mówi, tytuł ją zaskoczył i bardzo ucieszył. Teraz jednak pora na powrót do zwykłej codzienności. A ta dla uczennicy liceum w Wieluniu oznacza naukę i nadrabianie zaległości, bo koniec roku szkolnego za pasem.
- Konkurs był fantastycznym przeżyciem, przygodą, której nigdy nie zapomnę i doświadczeniem, dzięki któremu wiele się nauczyłam - podkreśla Kamila Pacholak. - Teraz jednak pora na chwilę zapomnieć o pokazach i prezentacjach, a zająć się nauką - dodaje.

Kamila uczy się w klasie matematyczno-fizycznej. Po maturze chce studiować na Politechnice Wrocławskiej. Chyba, że na zmianę jej planów będzie miała wpływ ewentualna przygoda z profesjonalnym modelingiem, której przedsmak miała podczas konkursowych pokazów.

Nastolatka przyznaje, że konkurs, w którym właśnie wzięła udział, nie zmienił planów dotyczących spróbowania swoich sił w świecie modelek. Mało tego, dzięki uczestnictwie w tym projekcie, Kamila przekonała się, że dobrze czuje się w tej branży, nie paraliżuje ją stres związany z indywidualnymi występami na scenie czy w pokazach grupowych. Nabrała też pewności siebie i wie, że może liczyć na doping rodziny i przyjaciół. Czy w przyszłości spróbuje jeszcze sił w innych konkursach tego typu?
- Zobaczymy, nie mówię "nie" - śmieje się Kamila.

W konkursie miss, ale na wózku, bierze zaś udział 26-letnia Julita Kuczkowska z Sulejowa. Do 15 czerwca trwa esemesowe głosowanie, które wyłoni dziesięć finalistek. Zmierzą się one już 25 lipca na warszawskim Bemowie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto