Pięć bramek w sparingu Widzewa

Zespół występujący w ekstraklasie wygrał 5:0. Spotkanie rozegrano na sztucznej trawie. Był to celowy zabieg, bowiem w sobotę widzewiacy grać będą ligowy mecz w Gdyni z Arką na takiej właśnie nawierzchni.

Tylko przez pierwszy kwadrans młodsi koledzy widzewiaków starali się toczyć wyrównany bój. Później drużyna trenera Kretka uzyskała już wyraźną przewagę, której efektem było pięć goli. Zawodnicy walczyli dwa razy po czterdzieści minut.

W tym meczu widzewski szkoleniowiec testował ustawienie drużyny w jakim prawdopodobnie wybiegnie ona w spotkaniu przeciwko Arce.

Szkoleniowiec powierzył rolę wysuniętego napastnika Przemysławowi Oziębale, a tuż za jego plecami grał Velibor Durić. Choć w tym wypadku słowo grał jest pewnym nadużyciem, bowiem wystąpił na boisku ledwie 19 minut.

Bośniak po dokładnym podaniu do Budki (po tej akcji padł pierwszy gol) złapał się za nogę i zszedł z boiska. Już za linią klubowy lekarz opatrzył mu udo.

Rzecznik prasowy Widzewa Michał Kulesza zapewnia, że nie jest to poważny uraz, i zawodnik będzie gotów do gry w sobotnim spotkaniu.

Oczywiście w jedenastce, która wybiegnie na boisko w Gdyni nastąpią pewnie cztery zmiany, bo przecież w sobotnim sparingu nie było dwóch reprezentantów Litwy Darvydasa Sernasa i Mindaugasa Panki (obydwaj zagrali w meczu ze Szkocją 0:0), bramkarza Macieja Mielcarza oraz Ugo Ukaha. Gdy oni wskoczą do podstawowego składu, to prawdopodobnie na ławce rezerwowych zasiądą Konrad Przybylski, Jarosław Bieniuk, Paweł Grischok oraz Przemysław Oziębała.

Widzew - Widzew ME 5:0 (2:0)
Gole: 1:0 - Budka (19), 2:0 - Oziębała (36), 3:0 - Oziębała (43), 4:0 - Broź (60), 5:0 Lisowski (70, karny)
Widzew: Przybylski - Broź, Bieniuk, Szymanek, Dudu - Budka, Pinheiro, Grischok, Lisowski - Durić (24, Bergiel), Oziębała.
ME: Pytkowski - Bartkowski, Polit, Kursa, Zawadzki - Radowicz (65, Zwoliński), Serwaciński (59, Rzędzicki), Wlazło, Zwoliński (40, Kowalczyk), D. Ceglarz (50, Kajda) - S. Ceglarz.