Łodzianie oglądali wyścigi kuców, pokaz jazdy w damskim siodle, woltyżerkę oraz niezwykły show Jean Francois Pignona - mistrza porozumiewania się z końmi bez użycia bata.
Zobacz także: Parada Jeździecka w Atlas Arenie: mecz horseball'a [ZDJĘCIA]
Szkoda, że tak skalkulowano koszty. Impreza bowiem mogła się podobać nie tylko amatorom hippiki. Oklaski po występie Jean Francois Pignona oraz jego pięciu siwych koni i kuca długo nie milkły. Widowisko było niesamowitym połączeniem artystycznych układów wykonywanych przez konie oraz światła i dźwięku.
Natomiast pokaz jazdy w damskim siodle - piękne amazonki ubrane były w repliki dziewiętnastowiecznych sukien - okazał się wspaniałym połączeniem elegancji i dystynkcji. Pierwsze miejsce w tym konkursie zajęła Karolina Szulc, wnuczka Wandy Wąsowskiej, pierwszej damy polskiego jeździectwa.
Nie można też było nie oklaskiwać najmłodszej artystki, 7-letniej Basi z Czech. Drobna dziewczynka dała pokaz akrobacji na koniu jadącym stępa.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?