18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostatni mecz Organiki w Łodzi

(bap)
Organika znów może wystąpić w europejskich pucharach.
Organika znów może wystąpić w europejskich pucharach. fot. Paweł Łacheta
W sobotę łódzcy kibice siatkówki będą mieli ostatnią w tym sezonie okazję zobaczenia siatkarek Organiki Budowlani.

Podopieczne Małgorzaty Niemczyk pożegnają się meczem z Gwardią Wrocław (godz. 18), którego stawką będzie piąte miejsce w PlusLidze i występ w europejskich pucharach.

Sobotni mecz dla łódzkich siatkarek nie będzie ostatnim, ale niezależnie od wyniku do Hali Sportowej już nie wrócą. Będzie ich czekać jeszcze rewanż we Wrocławiu, a jeśli będzie potrzebne, jeszcze jedno spotkanie (gra toczy się do dwóch zwycięstw) także zostanie ono rozegrane w stolicy Dolnego Śląska.

- Musimy pojechać tam ze zwycięstwem w Łodzi - mówi prezes Organiki, Marcin Chudzik. - To na pewno jest w naszym zasięgu, ale pod warunkiem, że pomogą nam w tym nasi fani. Powodów do obejrzenia sobotniego meczu jest sporo.

Najważniejszym jest to, że Organika wciąż ma o co walczyć. Zajęcie piątego miejsca na koniec sezonu pozwoli nie tylko lepiej oceniać występ łodzianek w kończących się rozgrywkach, ale da przepustkę do europejskich pucharów. Chodzi o rozgrywki Pucharu CEV, w których Organika debiut ma za sobą. - I na tym nasze ambicje się nie skończyły - przekonuje Chudzik.

Aby je spełnić, podopieczne Niemczyk muszą zagrać z Gwardią przynajmniej tak, jak w rundzie zasadniczej. Drużyna z Wrocławia jest druga obok najsłabszej TPS Rumia, z którą Organika wygrała oba mecze. W Łodzi zwyciężyła 3:1, a na wyjeździe 3:2. - To nie były łatwe spotkania, a teraz może być jeszcze ciężej, bo Gwardia w meczach ze Stalą Mielec grała bardzo dobrze - przestrzega prezes Organiki.

Po dwóch heroicznych zwycięstwach nad Centrostalem Bydgoszcz ani on, ani Niemczyk nie muszą specjalnie mobilizować swoich zawodniczek. - Szkoda byłoby zniweczyć ten wysiłek - tłumaczy. - Do tego w większym stopniu niż ostatnio pomogą nam Katarzyna Bryda, Michela Teixeira i Katarzyna Zaroślińska. Nawet jeśli nie są w 100 proc. zdrowe, to bardzo chcą grać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto