Zdarzenie miało miejsce około godz. 3. Na ul. Zgierskiej, w okolicach Biłyka, policjanci zauważyli leżącego na jezdni dużego psa - owczarka. Krążył wokół niego drugi pies. Wyglądało to zupełnie tak, jakby chronił swojego osłabionego kompana przed przejeżdżającymi samochodami.
- Obok zdezorientowanych zwierzaków jeździły samochody i zachodziła obawa, że jeden z psów mógł zostać potrącony przez auto - czytamy w policyjnym komunikacie. - Mundurowi zatrzymali radiowóz i pomogli zejść z jezdni wystraszonym czworonogom, jednocześnie za pośrednictwem dyżurnego wzywali na miejsce Animal Patrol łódzkiej Straży Miejskiej.
Policjanci zaopiekowali się zwierzętami. Napoili je wodą i podzielili się z nimi swoimi kanapkami.
- Gdy Animal Patrol dotarł na miejsce strażnicy sprawdzili owczarki pod kątem posiadania chipów - informują policjanci. - Okazało się że u jednego z nich odczytano dane właściciela. Policjanci od strażników dowiedzieli się że właściciel zwierząt zgłosił Animal Patrolowi ucieczkę pary swoich owczarków. Patrol odwiózł uciekinierów do właściciela.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?