Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oskarżony o zabójstwo Kai ze Zduńskiej Woli wkrótce stanie przed sądem. Jest akt oskarżenia

A. Olejniczak
Krzysztof Szymczak
Do Sądu Okręgowego w Łodzi trafił akt oskarżenia wobec 30-letniego Artura W., który będzie sądzony za zabójstwo 20-latki ze Zduńskiej Woli. To słynna sprawa Kai, znalezionej martwej w wersalce w mieszkaniu na łódzkim Teofilowie po kilkunastu dniach poszukiwań.

Prokuratura Rejonowa Łódź - Bałuty w tym tygodniu skierowała do Sądu Okręgowego
w Łodzi akt oskarżenia przeciwko 30-letniemu mężczyźnie, oskarżając go o brutalne zabójstwo 20 -letniej kobiety, jak podaje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. Oskarżonemu grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

Dramat rozegrał się ponad rok temu. W sierpniu 2017 roku policjanci poszukiwali zaginionej 20-letniej mieszkanki Zduńskiej Woli. Zawiadomienie pochodziło od siostry zaniepokojonej tym, że Kaja nie daje znaku życia. Wiadomo było, że od kilku tygodni mieszkała w Łodzi z nowo poznanym partnerem i swoim 2-letnim synkiem. Siostra zaginionej nie dała wiary mężczyźnie, który odwiózł dziecko do rodziny twierdząc, że matka sama nie może się nim zajmować.

Poszukiwania trwały prawie dwa tygodnie. Siostra ofiary była nieustępliwa i doprowadziła do tego, że w końcu odnaleziono ciało zaginionej. Okazało się, że zwłoki zostały ukryte w wersalce mieszkania w Łodzi. Znaleziono je jednak dopiero podczas drugiej wizyty policji w lokalu. Za pierwszym razem policjanci mieszkania nie przeszukali.

Dopiero 26 sierpnia 2017 roku odnaleziono ciało kobiety. Zwłoki 20-latki były skrępowane, w stanie silnego rozkładu. Kaja została uduszona.

Oskarżony nie od razu został zatrzymany. Ukrywał się przed policją i był ścigany listem gończym. Zatrzymano go w Koszalinie 29 sierpnia 2017 roku. Przyznał się do winy, udzielił wyjaśnień. Twierdził, że doszło do awantury, w trakcie której zaczął dusić kobietę, a gdy zorientował się, że nie żyje, schował jej ciało w wersalce. Dla pewności zakleił jej usta taśmą, związał sznurem nogi i włożył worek foliowy na głowę. Zwłoki przykrył pościelą, a na wersalce ustawił jeszcze jedną kanapę. Potem opuścił mieszkanie z synkiem ofiary.

- W toku śledztwa podejrzany poddany został obserwacji sądowo -psychiatrycznej. Biegli nie dopatrzyli się podstaw do kwestionowania jego poczytalności - informuje Krzysztof Kopania.

Mężczyzna był wcześniej karany w Wielkiej Brytanii i Niemczech.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Oskarżony o zabójstwo Kai ze Zduńskiej Woli wkrótce stanie przed sądem. Jest akt oskarżenia - Zduńska Wola Nasze Miasto

Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto