Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Order Uśmiechu dla Elżbiety Budny, prezes łódzkiej Fundacji Krwinka

Matylda Witkowska
Elżbieta Budny została kawalerem Orderu Uśmiechu
Elżbieta Budny została kawalerem Orderu Uśmiechu Krzysztof Szymczak
Chore na raka dzieci doceniły wyjazdy, sprzęt medyczny, a przede wszystkim serce, dane im przez Elżbietę Budny, prezes łódzkiej Fundacji Krwinka. W sobotę, podczas zjazdu byłych i obecnych pacjentów, została udekorowana Orderem Uśmiechu. Sok z cytryny wypiła bez mrugnięcia okiem.

Odznaczenie otrzymała w sobotę w Filharmonii Łódzkiej, podczas V Zjazdu Pacjentów Wyleczonych i w Trakcie Choroby Nowotworowej, w którym co roku biorą udział podopieczni fundacji.

Czytaj także: W Łodzi wyświęcono 13 nowych kapłanów

Odznaczenie wręczył rzecznik praw dziecka Marek Michalak, asystujące przy ceremonii dzieci własnoręcznie wycisnęły cały puchar soku z cytryny. - Jeszcze nigdy cytryna tak mi nie smakowała - stwierdziła Elżbieta Budny.

Fundacja Krwinka obchodzi w tym roku 15-lecie istnienia. Na zjazd pacjentów przyjechało kilkaset osób, w tym byli i obecni mali podopieczni fundacji. Wśród gości był Jacek Rochala, którego syn zachorował na raka cztery lata temu, gdy miał zaledwie dwa latka. - Większość swojego życia spędził w szpitalu - mówi ojciec. - Kiedyś malowałem z synem mapę. I w pewnym momencie odkryłem, że nie zna kolorów. Tyle lat spędził w szpitalu, że nikt nie powiedział mu, że żółty to żółty, a czerwony to czerwony. Za to doskonale zna się na zastrzykach i wenflonach.

Dlatego wsparcie, imprezy i wyjazdy, organizowane przez Fundację Krwinka, są jego zdaniem takie ważne. - Dają dzieciom namiastkę prawdziwego życia. Większość z nich wyjdzie kiedyś ze szpitala i będzie musiała nauczyć się normalnie żyć.

Krwinkę chwali też Małgorzata Toruniewska, która nazjazd pacjentów przyszła z wyleczoną z raka córką Patrycją. Mała zachorowała sześć lat temu na raka nerki z przerzutami do płuc. Została wyleczona i teraz jeździ tylko raz do roku do szpitala na kontrolę.

- Żyjemy normalnie, córka właśnie była u Pierwszej Komunii Świętej - mówi pani Małgorzata. - Ale z rodzicami spotykamy się raz w miesiącu na utworzonej przez fundację grupie wsparcia. Bo kto przez to nie przeszedł, nie zrozumie - dodaje.

W ciągu 15 lat działania Fundacja pomogła 3.100 dzieciom, znalazła dawców szpiku dla 10 osób, przekazała 3,2 mln zł bezpośredniej pomocy dla pacjentów, kupiła sprzęt medyczny za 2,5 mln zł. Pracuje dla niej 60 wolontariuszy.

Order Uśmiechu jest jedynym na świecie odznaczeniem, przyznawanym na wniosek dzieci. Zostało wymyślone pod koniec lat 60. XX w. przez młodych Polaków. Obecnie przyznaje go międzynarodowa kapituła, złożona z przedstawicieli 29 państw. Łodzianka jest 923. kawalerem orderu, obok taki osób jak Jan Paweł II, Matka Teresa z Kalkuty i Steven Spielberg.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto