Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Onkologia "Kopernika" bez klimatyzacji i operacji

Joanna Barczykowska
Na onkologii operowane są tylko nagłe przypadki
Na onkologii operowane są tylko nagłe przypadki fot. archiwum
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Kopernika na oddziale onkologicznym w Łodzi wstrzymano wszystkie planowane operacje pacjentów.

Anestezjolodzy odmówili znieczulania pacjentów, ponieważ na sali operacyjnej zepsuła się klimatyzacja.

Pani Aneta przyjechała na operację do Łodzi z Piotrkowa Trybunalskiego. W poniedziałek miała być operowana.

- Wzięłam w pracy tylko tydzień wolnego, bo więcej nie mogłam. Po dwóch dniach miałam być wypisana ze szpitala. A teraz czekam bezczynnie już trzy dni i nie wiem, kiedy pójdę pod nóż - mówi pacjentka.

Nerwów nie potrafi opanować też 40-letnia łodzianka, która o tym, że ma raka, dowiedziała się trzy tygodnie temu. Diagnoza była jedna - natychmiastowa operacja.

- We wtorek miałam mieć amputację piersi. Operacja jest poważna i bardzo się denerwuję. Cały czas mam świadomość, że coś we mnie rośnie, a lekarze nie potrafią mi odpowiedzieć, kiedy to się skończy - żali się kobieta.

Operacje zostały wstrzymane w zeszły piątek, kiedy okazało się, że zepsuła się klimatyzacja.

- Na onkologii mamy cztery sale operacyjne. Są to stare sale z oknami, dlatego temperatura dochodzi tam do 40 stopni przy obecnych upałach. Anestezjolodzy odmawiają pracy przy takich temperaturach. Tłumaczą, że znieczulanie chorych w takie upały może być groźne dla ich zdrowia - mówi nam Wojciech Szrajber, dyrektor szpitala. - Gazy anestetyczne mogą się różnie zachować i dlatego nikt nie chce narażać pacjentów na niebezpieczeństwo.

Dr Dariusz Kuśmierski, przewodniczący zarządu głównego Związku Zawodowego Anestezjologów w Łodzi, dodaje, że w takich sytuacjach problemem jest także opieka nad pacjentem po operacji. - Anestezjolodzy są odpowiedzialni za uśpienie, ale także wybudzenie pacjenta. Przy ponad 30 stopniach może się zdarzyć niewystarczająca podaż płynów, a chory powinien być w dobrej kondycji. Stąd decyzje o wstrzymaniu operacji - dodaje Kuśmierski.

Dyrektor Szrajber zapewnia, że klimatyzacja ma zostać naprawiona w czwartek i dodaje, że w nagłych przypadkach operacje wykonywane są w głównym szpitalu. - W ciągu tygodnia powinny być przeprowadzone wszystkie zaległe zabiegi - uspokaja Szrajber.

I dodaje, że w 2011 roku nie będzie takich problemów.

- Zmodernizujemy trzy sale operacyjne. Mamy na ten cel środki z Unii Europejskiej. Na blokach operacyjnych nie można zamontować zwykłej klimatyzacji. 60 mln zł, które dostaliśmy na modernizację szpitala, na pewno te wady wyeliminują - mówi Szrajber.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Onkologia "Kopernika" bez klimatyzacji i operacji - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto