Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olimpia Elbląg - ŁKS 1:2 - awans ŁKS po męczarniach

(hof)
Damian Pawlak zdobył pierwszego gola dla ŁKS.
Damian Pawlak zdobył pierwszego gola dla ŁKS. fot. Maciej Stanik
Piłkarze ŁKS awansowali do 1/16 finału Pucharu Polski. Łodzianie po dogrywce pokonali 2:1 drugoligową Olimpię Elbląg. Jednak spory udział w sukcesie ełkaesiaków miał bramkarz gospodarzy Temur Khintuba, który sprezentował im drugiego gola.

Spotkanie było słabe, a ełkaesiacy nie zachwycili swoją grą. Pewnym usprawiedliwieniem postawy łodzian może być to, że do meczu przystąpili niemal prosto po długiej podróży autokarem (blisko 400 kilometrów).

Ponadto trener Andrzej Pyrdoł oszczędzał podstawowych zawodników. Do gry wystawił wielu dublerów, którzy powinni udowodnić, że ich gra w pierwszoligowym klubie nie jest przypadkiem. Ci jednak długo męczyli się ze znacznie niżej notowanym rywalem.

Pierwsza część spotkania nie przyniosła niemal żadnych emocji. Warta odnotowania była jedynie sytuacja z 40 minuty, kiedy Krzysztof Mączyński popisał się ładnym strzałem, lecz bramkarz Olimpii zdołał wybić piłkę na rzut rożny.

Po przerwie lekką przewagę osiągnęli drugoligowcy z Elbląga i w 64 minucie zdobyli prowadzenie. Uzyskał je wprowadzony kilkanaście sekund wcześniej na boisko Fedosow.

Dwanaście minut przed upływem regulaminowego czasu Damian Pawlak doprowadził do wyrównania. Po 90 minutach gry był remis i sędzia zarządził dogrywkę.

W doliczonym czasie przeważali gospodarze, ale gola zdobyli łodzianie. Wybitnie pomógł im w tym bramkarz Olimpii. Temur Khintuba próbował dryblować we własnym polu karnym. Stracił piłkę, która po chwili trafiła do Artura Golańskiego, a ten nie miał problemów z umieszczeniem jej w pustej bramce.

W końcówce spotkania doszło do awantury na boisku. Gospodarze domagali się rzutu karnego za zagranie ręką w polu karnym ełkaesiaka.

Postało ogromne zamieszanie, a niemal wszyscy piłkarze obydwu zespołów ruszyli do przepychanek.

Olimpia Elbląg - ŁKS 1:2
Gole: 1:0 - Fedosow (64), 1:1 - Pawlak (78), 1:2 - Golański (112)
Olimpia: Khintuba - Loda, Dremluk, Sobieraj, Byrski - Ambroziak (95, Kołodziejski), M. Pietroń,Matwijów, Ł. Pietroń - Jackiewicz, Kudyba (63, Fedosow).
ŁKS: Waśków - Bendkowski, Adamski (46, Gieraga), Łabędzki, Woźniczka - Romańczuk, Obem (34, Klepczarek), Seweryn (67, Golański), Mączyński, Pawlak -Kujawa.
Żółte kartki: Loda, M. Pietroń, Ambroziak (Olimpia), Klepczarek, Mączyński, Bendkowski (ŁKS).
Czerwone kartki: M. Pietroń (120 minuta, za drugą żółtą), Krzysztof Mączyński (120 minuta, za przepychankę).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto