Od jogi po judo. Czyli co trenują łódzkie studentki

Panie są mile widziane na wszystkich zajęciach sportowych. Mogą pływać, uprawiać futsal, koszykówkę, siatkówkę, tenisa, ćwiczyć fitness, czy brać udział w zajęciach muzyczno-ruchowych. Wybór dyscyplin mają taki sam jak ich koledzy. Jakie są jednak ich własne preferencje?

- Najbardziej lubię uprawiać jogę - mówi Kasia, studentka Uniwersytetu Łódzkiego. - Zawsze wyciszam się na tych zajęciach. Pani, która je prowadzi, jest bardzo dobrym instruktorem.

Niektóre studentki wolą jednak bardziej dynamiczne dyscypliny. - Bardzo podobają mi się zajęcia z judo - twierdzi Karolina, która studiuje na Wydziale Filozoficzno-Historycznym UŁ. -Przyznaję, że rzucanie koleżankami o matę sprawia mi dużą frajdę.

Niekiedy jednak studentki szukają czegoś więcej niż to, co bezpłatnie oferują im ich uczelnie. Wtedy zaczynają poszukiwać w prywatnych klubach i szkołach. Tu wybór może przyprawić o zawrót głowy.

Wiele pań wybiera np. zajęcia z aerobiku w klubach fitness. Inne tańczą w jednej z licznych łódzkich szkół tańca. Mogą spróbować tańców klasycznych, salsy, a nawet coraz popularniejszego tańca brzucha. Są w Łodzi też szkoły, które uczą tańca... na rurze.

- Brzmi to ekstremalnie - przyznaje Ewelina, studentka politechniki. - Ale chętnie wzięłabym kilka lekcji. Podobno taniec na rurze wkrótce ma pojawić się nawet na igrzyskach olimpijskich.

Popularne wśród pań są też sztuki walki. W Łodzi ćwiczyć można między innymi krav magę, karate tradycyjne, boks czy kick boxing. Istnieją w naszym mieście ośrodki, które specjalizują się w zajęciach samoobrony dla kobiet.

Studentki, spragnione mocnych wrażeń w wydaniu zespołowym, spróbować mogą swoich sił w grze w rugby. Łódzka drużyna siedmioosobowego rugby, Delia Atomówki Łódź, chętnie przyjmuje na treningi panie pragnące pobiegać za jajowatą piłką.

Czytaj serwis specjalny: Studencka Łódź