Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór Gdański. Referendum coraz bliżej. Grupa inicjatywna zbiera podpisy

red
Do ponad ośmiuset wzrosła liczba podpisów pod listą poparcia projektu referendum odwołującego burmistrza Nowego Dworu Gdańskiego Jacka Michalskiego. Taką liczbę podają inicjatorzy akcji. Wymagane prawem poparcie niezbędne do ogłoszenia referendum (inicjatorzy oprócz burmistrza chcą również odwołać całą Radę Miejską), wynosi 1400 podpisów.

U podstaw referendum leży projekt przekształcenia Publicznego Przedszkola nr 4 w placówkę niepubliczną. Inicjatorzy referendum zarzucają również burmistrzowi i radzie m.in. brak działań na rzecz rozwoju miasta i gminy (m.in. spóźnione przygotowania do zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego pod kątem inwestycji), ściągania inwestorów, którzy tworzyliby miejsca pracy.

- Jedną z priorytetowych spraw, które zarzucamy burmistrzowi i radnym, a które oburzają mieszkańców, są olbrzymie podwyżki podatków, rolnego i dla przedsiębiorców - mówi Marcin Romańczyk, pełnomocnik grupy inicjatywnej referendum. - Rolnicy z gminy Nowy Dwór Gd. płacą najwyższe stawki podatku w powiecie nowodworskim. To niezrozumiałe.

- Rada Miejska podatek rolny obniżyła o blisko 7 zł, w stosunku do kwoty narzuconej przez rząd - odpowiada Jacek Michalski. - Rolnicy z gminy Nowy Dwór Gd. od zawsze płacili najwyższy podatek rolny w powiecie nowodworskim. Chcę zaznaczyć jednak, że mamy stawki niższe lub porównywalne do gmin z sąsiednich powiatów. Podatek od działalności gospodarczej podnieśliśmy względem lat ubiegłych o 1,50 zł. To nie jest radykalna podwyżka.

ZOBACZ: Czy referendum jest potrzebne?

Inicjatorzy referendum uważają również, że choć od ostatnich wyborów minęło dopiero półtora roku, to zmiany są konieczne, bo za obecną, trudną sytuację gminnych finansów odpowiadają niektórzy członkowie obecnej Rady oraz sam Jacek Michalski, który pełnił mandat radnego od 2002 roku.

- To było piętnaście miesięcy bezradności i marazmu w wykonaniu władz - mówią inicjatorzy.


- Inicjatorzy referendum zarzucają mi marazm, choć ja spełniam swoje przedwyborcze obietnice, w których mówiłem o uzdrowieniu finansów gminy - mówi Michalski. - Będąc radnym sprzeciwiałem się również nadmiernemu zadłużaniu. Można to sprawdzić. Mówiłem, że najbliższa kadencja będzie pełna trudnych decyzji. Nie będę się z nich wycofywał.

Przypomnijmy, zgodnie z przepisami, po zebraniu podpisów inicjatorzy referendum muszą przekazać listy z poparciem komisarzowi wyborczemu w Gdańsku. Ten po weryfikacji danych i odpowiedniej uchwale ogłosi termin referendum (najpóźniej w terminie 50 dni). Aby głosowanie było ważne udział w nim musi wziąć nie mniej niż 30 proc. uprawnionych do głosowania w danym samorządzie. W przypadku Nowego Dworu Gdańskiego to 4 tys. 200 osób (jesienią 2010 r., w II turze wyborów na burmistrza zagłosowało łącznie ok. 4 tys. 800 mieszkańców).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto