Do końca roku rozstrzygnie się, ile i jak zapłacimy za wywóz śmieci w 2013 r. Prawdopodobnie najwięcej w regionie
Do końca roku rozstrzygnie się ile i wedle jakich zasad będziemy płacić za wywóz śmieci w 2013 r. Urzędnicy zrezygnowali z pierwotnej propozycji, aby koszt wywozu śmieci zależał od ilości zużytej wody i postawili na bardziej popularną metodę naliczania opłaty, to jest od liczby mieszkańców danej nieruchomości.
Proponowana stawka niska nie jest, wynosi 24,41 zł (od osoby). Zapłacimy mniej - 18,08 zł - pod warunkiem, że śmieci segregujemy.
- Z pobranych opłat gmina będzie pokrywała koszty odbierania, transportu, zbierania, odzysku i unieszkodliwiania odpadów - czytamy uzasadnienie projektu uchwały o nowych opłatach.
Katowiczanie już nie kryją oburzenia.
- To wielki skandal. We wspólnocie mieszkaniowej płacimy za wywóz śmieci, zwykłych, segregowanych i wielkogabarytowych na osobę 7,50 zł na miesiąc. Teraz zapłacimy 3,5-krotnie więcej! Pytam, dlaczego? Albo za kogo? Kto to wyliczył - denerwuje się nasz Czytelnik na katowice.naszemiasto.pl
- Mam 4-osobową rodzinę, więc zapłacę 97,64 zł za miesiąc, czyli ponad 3 razy tyle co dotychczas! Mieszkam w bloku, więc jaką mam szansę płacić obniżoną stawkę za segregację? Jak będę mógł udowodnić, że segreguję śmieci? - pyta kolejny internauta.
Stawki w Katowicach będą nieco wyższe od tych proponowanych w Mysłowicach: 23,68 i 16,33 zł miesięcznie, a także od stawek rozważanych w Siemianowicach - 16 i 11,30 zł, czy zaakceptowanych już w Chorzowie - 20 i 14 zł.
Nowe regulacje to efekt wchodzącej w przyszłym roku w życie tzw. ustawy śmieciowej. Od 1 lipca obowiązek odbioru śmieci od mieszkańców spada właśnie na samorządy. To oznacza, że władze miast, a potem radni muszą przyjąć szereg uchwał dotyczących gospodarowania odpadami. Nowe przepisy trzeba ustalić do końca roku. Nasi samorządowcy zwlekali. Projekty uchwał dopiero w ubiegły piątek trafiły do BIP. Do 6 grudnia są poddawane konsultacjom społecznym.
Zmiana oznacza spore podwyżki. Obecnie za wywóz śmieci trzeba było płacić spółdzielniom, albo firmom. Od 1 lipca, gdy stawki zaczną obowiązywać, pieniądze płacone spółdzielniom, czy wspólnotom będą przekazywane miastu.
W największej katowickiej spółdzielni mieszkaniowej KSM (ponad 20 tys. lokali mieszkalnych), to średnio na mieszkańca 10 zł.
- To zależy od osiedla, bo są takie, gdzie wynosi 5 zł (np. Haperowiec, Ślizgowiec) i takie gdzie 18 zł na przykład na os. Zgrzebnioka, gdzie mieszka dużo osób niezameldowanych i większe koszty wywozu śmieci ponoszą lokatorzy zameldowani - wyjaśnia Anna Duch, rzeczniczka KSM.
Spółdzielnia już dziś prognozuje kłopoty. m.in. z liczeniem lokatorów. - Nie prowadzimy ksiąg meldunkowych, ludzie zresztą mieszkają bez meldunków, często wynajmują swoje mieszkania kilku osobom, więc mamy wątpliwości, jak rozliczać się wobec miasta z liczby mieszkańców. Jak kontrolować liczbę lokatorów - mówi rzeczniczka.
KSM spodziewa się także wzrostu zaległości czynszowych, zwłaszcza w nieruchomościach, gdzie segregacji nie ma, np. w blokach z zsypami. - Jeśli rodzina jest 4-osobowa i będzie płaciła 24 zł od osoby, to podwyżka w opłacie za lokal będzie o 100 zł - alarmuje Duch.
Wysokość opłat ostatecznie ustalą radni. Po podjęciu przez rajców uchwał miasto ogłosi przetarg na wybór firmy, której wywóz śmieci zleci.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?