Budy stawia pan Roman Kamiński ze Skierniewic, który od pięciu lat współpracuje ze schroniskiem w Łodzi. W łódzkim schronisku zbudował on już ok. 100 nowych bud i kojców, dzięki czemu psy nie stoją już na łańcuchach. Roman Kamiński, który projektował budy, mówi, że są one wykonane z deski sosnowej, ocieplane styropianem, na grubym spodzie i konstrukcji metalowej, ocynkowanej ogniowo. Dzięki temu drewno nie nabiera wilgoci, a budy są trwałe.
W każdym kojcu zamieszka jeden pies. W pierwszej kolejności nowe lokum znajdzie przypominający owczarka podhalańskiego Misiek, który jako jeden z nielicznych stoi jeszcze na łańcuchu przy budzie. Pozostałe boksy zajmą inni „łańcuchowcy”, których w schronisku pozostała garstka oraz psy, które z racji swego charakteru muszą mieć pojedyncze lokum.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?