Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie dla inwalidy centrum Łodzi

Agnieszka Jasińska
Niepełnosprawni testowali miejsca przy ul. Piotrkowskiej
Niepełnosprawni testowali miejsca przy ul. Piotrkowskiej fot. Krzysztof Szymczak
Łódź nie jest miastem przyjaznym dla osób niepełnosprawnych poruszających się na wózkach inwalidzkich. Przekonali się o tym w czwartek koszykarze z Łódzkiego Towarzystwa Rehabilitacyjno-Sportowego Niepełnosprawnych. Sprawdzali, czy osoby na wózku mogą napić się kawy, zjeść obiad, zrobić zakupy, zapłacić rachunki i kupić leki. Odwiedzili 20 miejsc przy ul. Piotrkowskiej. Tylko cztery miejsca były dostępne dla niepełnosprawnych.

Piotr Darnikowski ma 26 lat. Chciałby, tak jak zdrowi koledzy, czasami zjeść obiad w restauracji i spotkać się z przyjaciółmi w pubie. Niestety, nie może. Na wózku porusza się bardzo sprawnie, ale co z tego, skoro do większości miejsc wstępu bronią mu schody.

- Najbardziej marzą mi się proste podjazdy. Wtedy nie miałbym problemów. Albo chociaż poręcze, których można byłoby się przytrzymać i wciągnąć - podkreśla Piotr. - Problemy są też w toaletach.

Piotr razem z Damianem Rosińskim, kolegą z Towarzystwa Rehabilitacyjno-Sportowego, wyruszyli na ul. Piotrkowską. Na pierwszy ogień poszła kawiarnia Pieczarka.

- Strome schody. Podjazd jest tutaj niemożliwy. Kawy się tutaj nie napiję. Trudno... - westchnął cicho Piotr i ruszył dalej.

Dalej był Łódzki Urząd Wojewódzki. I tu wjazd wózkiem do Wojewódzkiej Komisji Lekarskiej graniczy z cudem. - Objadę budynek dookoła. Przecież gdzieś musi być wjazd dla osób takich jak ja - nie tracił nadziei niepełnosprawny łodzian. Jednak wjazdu nie znalazł.

W Urzędzie Miasta poszło trochę lepiej. Żeby dostać się do budynku, w którym mieści się Okręgowa Komisja Wyborcza, Damian przejechał wózkiem... pod szlabanem. - Dobrze, że strażnik podniósł mi szlaban - cieszył się niepełnosprawny. - Z drugiej strony, tam gdzie jest parking, był łatwy podjazd.

W dostaniu się na pierwsze piętro w Urzędzie Miasta pomogli strażnicy miejscy. Posadzili Piotra na schodołazie i pomogli wjechać na górę.

Piotr i Damian próbowali jeszcze dostać się do apteki. Bez skutku. Bez problemu za to wybrali pieniądze z bankomatu przystosowanego dla nie-pełnosprawnych. Udało się także wejść do straży miejskiej i do sklepu.

- Mamy nadzieję, że sytuacja niepełnosprawnych w Łodzi poprawi się. Bardzo o to walczymy - mówi Ewa Ściborska, rzeczniczka osób niepełnosprawnych. - Na razie niestety tylko dwie restauracje przy ul. Piotrkowskiej mają podjazd dla niepełnosprawnych. Ale każda nowa inwestycja jest przez nas opiniowana pod kątem dostępności dla niepełnosprawnych. Niestety nie mamy wpływu na prywatne kamienice.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto