Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NFZ: Obłożnie chorzy nie zostaną bez opieki

(mgr)
Beata Aszkielaniec obiecuje, że obłożnie chorzy nie zostaną bez opieki.
Beata Aszkielaniec obiecuje, że obłożnie chorzy nie zostaną bez opieki. fot. Jarosław Ziarek
Połowa z około siedemdziesięciu łódzkich pielęgniarek, zajmujących się opieką nad obłożnie chorymi pacjentami nie podjęła w poniedziałek pracy.

NFZ przekonuje jednak, że chorzy nie zostaną bez opieki, bo w miejsce sióstr, które nie chcą pracować za stawkę, jaką im fundusz oferuje, zatrudni inne, które się na nią godzą.

Przypomnijmy: od 1 marca pielęgniarki zajmujące się przewlekle chorymi w ich domach oraz opiekujące się pacjentami w domach pomocy społecznej miały dostawać z NFZ mniej pieniędzy.

Zamiast 26 zł na dzień za każdego pacjenta - 24 zł. W efekcie np. siostra mająca pod opieką 12 pacjentów w DPS otrzymywałaby miesięcznie 3456 zł. Z tego jednak musi sama kupić cewniki, środki opatrunkowe i inne niezbędne akcesoria, które w sumie kosztują średnio ok. 600 zł. W innych miastach stawki są większe np. w Koszalinie wynoszą 32 zł na dzień za każdego pacjenta.

- Nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez pomocy pielęgniarki - mówi Maria Bartoszewska, której mama cierpi na chorobę Alzheimera. - Teraz czekam na wiadomość od niej. Jeśli nie podpisze umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia jestem gotowa sama płacić, choć to dla mnie duże pieniądze. Wizyta kosztuje 60 zł, a pielęgniarka musi być u nas czasem nawet 3-4 razy w tygodniu.

Beata Aszkielaniec, rzecznik łódzkiego NFZ obiecuje, że żaden obłożnie chory pacjent nie będzie musiał sam płacić za opiekę medyczną.

- W ciągu tygodnia podpiszemy umowy z pielęgniarkami. Wszystkie z datą wsteczną 1 marca. Zatrudnimy te, które zgodzą się na niższą stawkę. Już takie mamy.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto