Nasze psiaki są bezdomne i czekają na nowych opiekunów w schroniskach i przytuliskach dla zwierząt. Wybierane przez nas psy mimo smutnej przeszłości są kochane i bezgranicznie wpatrzone w człowieka. Podstawowym kryterium prowadzonej przez nas selekcji jest charakter.
Zależy nam, żeby każdy z naszych podopiecznych nadawał się do domu z małymi dziećmi i innymi zwierzętami. Wydawałoby się, że bohaterowie akcji „Najsmutniejszy pies w Łodzi” powinni znaleźć domy w błyskawicznym tempie. Niestety prawda jest taka, że czekają miesiącami, czasem latami. Na poboczach, w schroniskach, porzucone w lasach - wiele psiaków w Polsce umiera jako zwierzęta niczyje. Czy uda nam się uchronić przed takim losem podopiecznych naszej akcji? Wciąż mamy nadzieję, że znajdą się dobrzy ludzie, którzy dadzą domy naszym psiakom.
Dziś przedstawiamy Kudłaczka – prawdziwy psi ideał. Kudłaczka znaleziono koczującego przy torach kolejowych. Domyślamy się, że były właściciel wyrzucił go z pociągu. Zwierzę siedziało w jednym miejscu, pewnie licząc na to, że ukochany człowiek w końcu po niego wróci. Wreszcie, zrezygnowanego psiaka znalazł dobry człowiek i tak zwierzak trafił pod opiekę fundacji Azyl.
Kudłaczek to jeszcze szczeniak, ma zaledwie kilka miesięcy. Jest prześliczny i bardzo łagodny. To pies, który nie będzie stwarzał żadnych kłopotów. Jedyne czego potrzebuje to ciepły kąt, pełna miska i kochający opiekun. Kontakt w sprawie adopcji Kudłaczka: 669705010. Historie pozostałych psiaków, które wciąż czekają na domy można znaleźć w serwisie www.lodz.naszemiasto.pl
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
