Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morsy z Opola

Teraz Opole
Teraz Opole
Teraz Opole
Do lodowatej wody wchodzą jakby było lato i mają przy tym ubaw jak dzieci. O kim mowa? O morsach z Opola. - Dzięki tym kąpielom czujemy się świetnie i nie chorujemy - mówią opolskie morsy.

Nowy sezon morsy z Opola zainaugurowały w sobotę na kąpielisku Bolko. Na plaży leżał śnieg, a woda przy brzegu była skuta lodem. To jednak nie przeszkodziło piątce śmiałków wejść do wody.- Pierwsza kąpiel w sezonie zawsze jest najtrudniejsza, trzeba wchodzić powoli i niegwałtownie. Nigdy nie skakać - mówi Yarosław Grynchyshyn, mors z dziesięcioletnim doświadczeniem.Marcin Wieloch regularnie „zanurza" się od czterech lat.
- Odpukać nie choruje i mam mnóstwo energii, wigoru. To naprawdę świetna sprawa. Jak już się wejdzie do wody robi się naprawdę przyjemnie - mówi Marcin Wieloch.Kąpiele w lodowatej wodzie pomagają tez na inne dolegliwości np. na kaca czy cellulit.Morsy z Opola nie chcą być rekordów.- To nie o to chodzi. Kąpiel powinna trwać około 3 minut, może trochę dłużej - podkreśla Wieloch.
Czasem przed wejściem do wody trzeba w lodzie wyciąć przerębel. Takie kąpiele podobno cieszą najbardziej.- Bywa też, że czasem leżymy chwile na śniegu - mówi Wieloch.
Wśród morsów z Opola jest także Wacław Jakuczek, mors z 36 letnim doświadczeniem.- Nie pamiętam kiedy ostatnio chorowałem - mówi pan Wacław.
Do kąpieli zmobilizowały go... rosyjskie filmy dokumentalne o morsach.- Okazało się, że to co robili na filmach, jest nie tylko możliwe, ale i przyjemne - tłumaczy.Aby dołączyć do morsów z Opola wystarczy przyjść w niedziele o między 13 a 13.30 na kąpielisko Silesia w Opolu. Czasem morsy spotykają się także w sobotę na Bolko.
Aby kąpać się zimą wystarczy być zdrowym. - No i przełamać barierę psychiczną. Wszystko jest w głowie. Dlatego jeśli się przychodzi po raz pierwszy to trzeba wejść od razu a nie jak to robią niektórzy np. tylko moczyć stopy przy brzegu - mówi Marcin Wieloch.
- Poza tym na miejscu zawsze jest fachowa pomoc, bo większość z nas to ratownicy i lekarze - mówi Dariusz Chwast, ratownik z pływalni Akwarium.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Morsy z Opola - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto