Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mirosław Pietrucha: Łódź Targowa to nie jest mit [wywiad]

Redakcja
O otwarciu nowej hali oraz odradzającej się Łodzi Targowej opowiada Mirosław Pietrucha, prezes Międzynarodowych Targów Łódzkich.
Centrum Konferencyjno-Wystawiennicze MTŁ już działa [zdjęcia]

Nowy obiekt Centrum Konferencyjno-Wystawienniczego Międzynarodowych Targów Łódzkich rozpoczął swoją działalność 24 lutego przy okazji targów Regiony Turystyczne "NA STYKU KULTUR". Można powiedzieć, że powoli nadchodzi era Łodzi Targowej.

Budynek, który kosztował 48 mln zł ma powierzchnię ponad 13 tys. metrów kwadratowych, z czego 1 tys. metrów kwadratowych to powierzchnia pięciu sal konferencyjnych, a 5,7 tys. to przestrzeń wystawiennicza. Ta natomiast może zostać podzielona na 4 części, dzięki ruchomym, dźwiękoszczelnym ścianom działowym.

O otwarciu nowej hali oraz odradzającej się Łodzi Targowej rozmawiamy z Mirosławem Pietruchą, prezesem Międzynarodowych Targów Łódzkich.

Daniel Siwak: Ostatnie tygodnie przed otwarciem Centrum Konferencyjno-Wystawienniczego to chyba wiele nieprzespanych nocy.
Mirosław Pietrucha: - Zgadza się. Przez ostatnie kilkanaście dni mieliśmy okres bardzo wytężonej pracy, pracowaliśmy do piątej rano, aby wszystko dopiąć.
Była obawa, że coś się nie uda?
- Przy takich wyzwaniach organizacyjnych zawsze jest jakaś taka obawa. Otwarcie hali, otwarcie targów, gala, to są takie elementy, które trzeba dopiąć, żeby było wszystko okej.
Sięgnijmy trochę wstecz. Była obawa, że w ogóle nie uda się tej inwestycji dokończyć?
- Nie ukrywam, że były obawy i to spore. Oczywiście bardzo szybko udało się przeprowadzić przetarg i wybrać firmę. Gdyby nie jej sprawne działanie znów byśmy stracili jeden sezon targowy.




Ale na szczęście udało się i nowa hala robi wrażenie. - Zwracaliśmy uwagę przy jej budowie na funkcjonalność, czego w Łodzi do tej pory nie było. W Hali Expo nie mieliśmy żadnej powierzchni magazynowej, wszystko trzymaliśmy w kontenerach. To nie jest normalna sytuacja. Teraz mamy 800 metrów samej powierzchni magazynowej.

Żeby robić targi, to trzeba mieć gdzie. Zdarzają się w Łodzi głosy - a po co ta hala, czemu tak drogo. Przy poprzedniej sytuacji dłużej targów być nie mogło. Dopiero przy budowie tego obiektu mamy infrastrukturę, która jest konieczna do organizacji dobrych imprez targowych. Mamy największą bramę w Polsce.

A co było kluczem do sprawnego zrealizowania inwestycji?- Kluczem był sprawny nadzór inwestorski.

Jak zachęca się potencjalnych wystawców, kiedy ma się do dyspozycji wizualizacje i plac budowy?
- Wystawcy byli ciekawi, czekali na ten obiekt. W trakcie targów "NA STYKÓW KULTUR" wszyscy byli zachwyceni, że wreszcie w Łodzi jest porządna hala, więc chyba się udało.

Niektóre już się zbliżyły, a niektóre z imprez zbliżają się do tej symbolicznej pełnoletności.
- Intertelecom po raz trzynasty, Targi Edukacyjne i Film Video Foto pojawią się już po raz piętnasty a Złota Nitka już po raz dwudziesty. Jednak ważne jest też, aby powstawały nowe projekty. I takie też mamy i będziemy chcieli je realizować w nowym obiekcie. Jest szansa, aby eliminacje europejskie do konkursu kulinarnego Bocuse d'Or odbyły się w Polsce. Gdyby nie było takiej hali w Łodzi, nie byłoby możliwe zrobienie takiej imprezy.



Jaka więc przyszłość czeka Międzynarodowe Targi Łódzkie?
- Jest już przygotowany projekt i chcemy wyremontować Halę Expo.Trzeba wyremontować tam dach, toalety oraz najważniejsza rzecz, czyli podłoga, która nie spełnia wymogów targowych. Planujemy także wybudowanie łącznika pomiędzy antresolą, Halą Sportową i nowym obiektem. W tym roku przeprowadzimy przetarg i chciałbym, aby na przyszłoroczny sezon targowy te budynki były zintegrowane.

Hala Expo zmieni się nie do poznania?
- Aż tak chyba nie, bo ja będzie można poznać. Jednak chcemy, aby była ona funkcjonalna i odpowiadała wymogom imprez targowych. W niej będzie można na przykład robić osobną imprezę, ale wspólnie promować.

A Hala Sportowa, która ma być częścią kompleksu też przejdzie lifting?
- Byłem oglądać efekty remontu Hali Stulecia w Wrocławiu. Tam wydano 200 mionów złotych. Łódzką halę też można by przebudować, ale to już nie będą małe pieniądze. W założeniu powinna być to duża powierzchnia konferencyjna na 5, 6 tys. miejsc, z salkami konferencyjnymi w kuluarach. To może być łódzka Hala Kongresowa, jednak to jest perspektywa kilkuletnia.

Macie dość ciekawe hasło - "Zacumuj w Łodzi".

- Tu chodzi nie tylko o imprezy targowe, ale także o ludzi. To jest tak, że ktoś przyjedzie do Łodzi i może mu się spodoba i zacumuje tutaj na kilka dni. Moim zdaniem to bardzo udane hasło.

Czyli przy tych planach można powiedzieć, że będziemy mieli prawdziwą Łódź Targową?
- Tak. Łódź Targowa to nie jest mit. Prezes Polskiej Izby Przemysłu Targowego powiedział, że Łódź wróciła do ekstraklasy.

Już całkiem na koniec. Na razie cisza, spokój w hali, ale za chwilę kolejna impreza.
- Tak naprawdę każda impreza żyje swoim życiem już na kilka dni przed. Za dwa tygodnie Targi Edukacyjne i będziemy się już niedługo do nich przygotowywać. Kilka tysięcy młodych ludzi tutaj to dla nas wyzwanie.

Czytaj więcej o

inwestycjach

w Łodzi:

W Łodzi działa już także nowy biurowiec i magazyn sieci drogerii Rossmann
Podsumowania 2011 roku | Rihanna w Łodzi | Student na rowerze | Kolory ulic Łodzi | Konkursy | Widzew Łódź | ŁKS Łódź|PKP - rozkład jazdy| Karaoke w Łodzi

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto