Happysad oraz Maki i Chłopaki w Dekompresji [zdjęcia]
Za powstanie Mikromusic odpowiadają Natalia Grosiak i Dawid Korbaczyński. To oni w 2002 r. powołali do życia zespół, który w znakomity sposób łączy jazz, trip-hop i inne gatunki muzyczne. Całości dopełniają niezwykle poetyckie teksty. W dyskografii grupy znajdują się trzy albumy: "Mikromusic", "Sennik" i "Sova". To właśnie ten ostatni krążek stał się główną przyczyną sobotniego spotkania.
Kiedy na scenie pojawili się muzycy, a wśród nich niepozornie wyglądająca brunetka, o bardzo sympatycznym uśmiechu, nie spodziewałam się, że otrzymam tak potężną dawkę energii. Niezwykły głos Grosiak dużo lepiej brzmi na żywo niż na płycie. Niesamowita siła, ciepło i radość słyszalne były w każdej piosence. Największą część set listy stanowiły, co oczywiste, utwory z Sovy. "Manna", "Chmurka", "Jesień", "Szkodnik", czy "Niemiłość", to tylko niektóre z wykonanych tego wieczora. Nie zabrakło również tych trochę wcześniejszych hitów. Zagrany na bis "Kardamon i pieprz" zamienił się w jazzową improwizację, w czasie której każdy muzyk pokazał, co potrafi. Półtorej godziny z wrocławską kapelą minęło w mgnieniu oka i był to czas bardzo dobrze spędzony.
Artykuł ten bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto".
Czytaj także:
- Monochrom & Stereo, czyli koncert zespołu Fonovel w Ciągotach i Tęsknotach [zdjęcia]
-Łowcy.B i Perfect na 30-lecie Strajku łódzkich studentów [zdjęcia]
Zobacz też na MM Łódź
Przewodnik imprezowy | Lodowiska w Łodzi | Rozdajemy akredytacje | Widzew Łódź | ŁKS Łódź |
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?