Miejski bubel za 9 mln zł! Budynek przy Sienkiewicza 71 gotowy, ale nie można w nim mieszkać

To uniemożliwia uzyskanie przez miasto pozwolenia na jego użytkowanie. Tymczasem na mieszkania w nim czeka z niecierpliwością 55 rodzin.

W budynku jest 10 mieszkań jednopokojowych, 22 dwupokojowe, 23 trzypokojowe i dwa lokale użytkowe. Magistrat ogłosił już nawet konkurs ofert na te lokale. Jego wyniki mają być znane w przyszłym tygodniu. Nie wiadomo jednak, kiedy szczęśliwi zwycięzcy będą mogli zamieszkać w nowym budynku.

- Według naszej ekspertyzy długość drogi ewakuacyjnej, czyli odległośćod drzwi najwyżej położonego mieszkania do drzwi wyjściowych wynosi nieco ponad 70 metrów - mówi kpt. Arkadiusz Makowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi. - A w tym budynku nie powinna przekroczyć 50 metrów. Poza tym wjazd przez bramę powinien mieć co najmniej 4,5 m wysokości i 3,6 m szerokości, a ma tylko 4 m wysokości i 3,16 m szerokości. Na początku kwietnia br. wydaliśmy negatywną opinię na temat zabezpieczeń przeciwpożarowych w gmachu. Jednocześnie poprosiliśmy rzeczoznawcę, który uzgadniał projekt, o przedstawienie nam zmian, jakie należałoby wprowadzić, by zlikwidować niedociągnięcia. Do tej pory nie dostaliśmy odpowiedzi.

Julita Wieczorek, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Łodzi, nie ma wątpliwości, że w obecnym stanie budynek nie nadaje się do zamieszkania.

- Bez pozytywnej ekspertyzy straży pożarnej nie wydamy zgody na dopuszczenie go do użytkowania - mówi.

Magistrat zapewnia, że prace nad dostosowaniem obiektu do obowiązujących przepisów ciągle trwają.

- Zgodnie ze wstępnymi zamierzeniami droga przeciwpożarowa do gmachu miała prowadzić od strony ul. Nawrot 9/11, czyli przez teren SM "Śródmieście" - mówi Marcin Masłowski, zastępca rzecznika prasowego prezydenta Łodzi. - Wtedy rozmiary bramy byłyby wystarczające. Nie doszliśmy jednak do porozumienia. Teraz trwają ustalenia, jak te mankamenty zlikwidować. Do połowy listopada wszystko powinno być już jak należy.

Magistrat nie chce jednak zdradzić, jak zamierza... poszerzyć bramę i skrócić klatkę schodową. Nie przewiduje wyciągania konsekwencji wobec jakiegokolwiek urzędnika czy architekta.