Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Między Łodzią a Łowiczem ochroniarze zastąpią dróżników

Marcin Bereszczyński
Nowatorskie rozwiązanie PKP wprowadzi na trasie Łódź-Łowicz.
Nowatorskie rozwiązanie PKP wprowadzi na trasie Łódź-Łowicz. Grzegorz Gałasiński
PKP szuka oszczędności i postanowiło zatrudnić ochroniarzy w miejsce dróżników. Nie- typowe rozwiązanie będzie wkrótce praktykowane na tych trasach, gdzie pociągi jeżdżą bardzo rzadko albo wcale. Taką trasą jest odcinek z Łodzi do Łowicza.

Kierowcy wpadli w panikę, zwłaszcza ci z Głowna, gdzie bez opieki dróżnika pozostanie przejazd kolejowy na ul. Bielawskiej. Z obu stron są ostre zjazdy w kierunku torów, trudno tam zahamować. W dodatku z obu stron nie widać nadjeżdżających pociągów. Aby upewnić się, czy nic nie nadjeżdża, trzeba wysunąć się niemal na tory. Policjanci z Głowna mają obawy, czy będzie tam bezpiecznie.

- To trudne miejsce dla kierowców - potwierdza Roman Półbratek, komendant komisariatu w Głownie. - PKP dobrze oznakowało przejazd. Są znaki ostrzegawcze, krzyże św. Andrzeja, ale czy będzie tam bezpiecznie? Musimy poczekać, aż PKP wprowadzi te zmiany.

PKP zwalnia dróżników, bo nie chce im płacić za bezczynne siedzenie w budce. Bywa tak, że w ciągu doby przejeżdżają tylko trzy pociągi. Dróżnik nie ma wtedy dużo pracy przy podnoszeniu szlabanu. A ochroniarz jest tańszy. Zarabia 8 zł za godzinę, podczas gdy dróżnik ma stawkę 12 zł za godzinę, dyżurny ruchu zarabia 5 zł więcej.

Na trasie z Łodzi do Łowicza znikną dróżnicy z nocnej zmiany. W godzinach 23.30 - 7.30 nie będzie tam ruchu pociągów.

- W tych godzinach rogatki na przejazdach będą otwarte, a nadzór nad nieczynnymi obiektami kolejowymi będą sprawowali pracownicy firmy ochroniarskiej - mówi Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe. - Nie mają oni prawa wykonywania jakichkolwiek czynności związanych z ruchem pociągów. Dróżnicy i dyżurni ruchu będą pracować tylko wtedy, kiedy będzie odbywał się ruch pociągów. W pozostałym czasie ich miejsc pracy będą strzegli ochroniarze.

Tego typu rozwiązanie wprowadzono w sierpniu na jednym z przejazdów kolejowych w Łowiczu. Było bezpiecznie, bo nie przemknął tamtędy żaden pociąg. Ale warto pamiętać, że trasa Łowicz - Łódź jest zastępcza dla połączeń Kutno - Łódź, gdzie jest jeden tylko tor i każdy wypadek, kradzież trakcji lub pęknięcie szyny powoduje, że pociągi są kierowane przez Łowicz i Głowno do Łodzi. Czy w takiej sytuacji ochroniarze staną na wysokości zadania, skoro nie mogą dotknąć szlabanu?

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lowicz.naszemiasto.pl Nasze Miasto