Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maraton przedświątecznych zakupów

Izabela Roksana Franc
Izabela Roksana Franc
Święta zbliżają się wielkimi krokami. Jeśli zapomniałeś zrobić zakupy i zostawiłeś wszystko na ostatnią chwilę, proponujemy wybrać się na łódzkie rynki i targowiska, aby przygotować się do Wielkanocy.

Postanowiliśmy odwiedzić łódzkie targowiska, aby na własne oczy sprawdzić jak wyglądają przygotowania łodzian do Świąt Wielkanocnych. Jak się okazało w piątkowy poranek na targowych stoiskach dominowały owoce i warzywa. Wśród kupujących najbardziej pożądane były ziemniaki potrzebne do wykonania niedzielnego obiadu oraz zielone ogórki, marchew i pomidory. Nie zabrakło również tradycyjnych wyrobów świątecznych takich jak biała kiełbasa sprzedawana z blaszanej budki oraz mnóstwo małych pęczków zieleniny do lekkich sałatek. Do stoisk z jajkami sprzedawanymi z tradycyjnych już tekturowych platonek ustawiały się całe kolejki. Było w czym wybierać, bo cena jajek wahała się od 6 do 9 zł za mendel w zależności od stoiska i klasy oferowanych jajek.

Barwnie i kolorowo

Przy stoiskach z kwiatami ustawiały się całe kolejki kobiet chcących upiększyć świąteczne stoły pachnącymi ozdobami. Jak co roku największym powodzeniem wśród kupujących cieszyły się żółto-pomarańczowe żonkile sprzedawane już od 25 groszy za sztukę oraz kolorowe tulipany w nieco droższej cenie 0,80 zł. Oprócz tego każdy obowiązkowo starał się zakupić zielony bukszpan do ozdobienia świątecznych koszyczków wielkanocnych, którego cena kształtowała się w granicach 1-2 zł od pęczka.

Wiklinowe koszyczki
Oprócz tradycyjnych produktów kojarzonych ze zbliżającymi się świętami na targu pojawiły się również stoiska z wiklinowymi koszyczkami, które już jutro - w Wielką Sobotę, powinny trafić do kościołów w całym mieście. Ich ceny są przeróżne. Najmniejsze w kształcie koła są w cenie 5 zł, a większe kwadratowe lub z dodatkowo barwioną wikliną kosztują nawet 18 zł. Wszystko w zależności od upodobań kupującego. - To już ostatni moment na zakupienie koszyczka, więc postanowiłam przyjechać na rynek i poszukać jakiegoś małego, wykonanego z wikliny. W hipermarketach są dużo droższe, a te na targu mogę od ręki przystroić kupioną borówką lub bukszpanem - mówiła Maria Sasin, emerytka z Bałut - Poza tym całe życie robię zakupy na rynku i bardzo często spotykam tu sąsiadki, więc jest przyjemniej niż wśród tych wielkich nowoczesnych regałów w marketach - dodaje.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto