We wtorek (9 maja) około południa pracownicy Portu Łódź zauważyli, że w fontannie w patio pływają małe kaczki wraz z ich mamą. Gdy strażnicy dotarli na miejsce, ptaki schroniły się już w zaroślach ozdobnego klombu. Okazało się, że zwierzęta mają tam uwite gniazdo.
- "Kacza mama" na widok zbliżających się ludzi odleciała i obserwowała nas z daleka. Mimo wielu prób, nie udało się jej złapać. Podjęliśmy decyzję o ratowaniu mocno wyziębionych maluchów. Pięć z nich było w gnieździe, natomiast dwie - najbardziej osłabione - w kantorku pracowników. Trzy pisklęta niestety padły, zanim przyjechaliśmy na miejsce - mówi Łukasz Berliński, dowódca Animal Patrolu.
Kaczki trafiły do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Lesie Łagiewnickim w Łodzi. Tam zostaną aż do momentu, gdy leśnicy uznają, że mogą być wypuszczone na wolność.
ZOBACZ TEŻ: Weekend w Łodzi. Sprawdź, co będzie się działo 13-14 maja [LISTA IMPREZ]
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?