Dwóch pracowników Palmiarni, którzy mają uprawnienia do pracy na wysokościach, umyje szyby do miejsca, do którego sięgną z drabiny.
Celina Kozubek, kierownik Palmiarni informuje, że szyby w środku są zarośnięte glonami, ale tylko tam, gdzie sięgają rośliny. I w tych miejscach zostaną wyczyszczone. Wyżej glony są jedynie w zakamarkach. Kurz pokrywający szklany budynek na zewnątrz nie ogranicza dostępu światła, choć byłoby idealnie, gdyby je umyto.
Cały budynek z zewnątrz został wypucowany dwa lata temu, wewnątrz - w ubiegłym roku.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?