Dotąd mieszkańcy słali protesty do łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Jakub Hubert z Zarzewa poszedł krok dalej. Skierował sprawę do prokuratury, bo jego zdaniem organizacja opieki medycznej, która obowiązuje od 1 marca, nie gwarantuje zarzewianom bezpieczeństwa. - Uważam, że urzędnicy łódzkiego NFZ nie dopełnili obowiązków, a przez pozbawienie opieki lekarskiej w nocy i święta mieszkańców ponad 20-tysięcznego Zarzewa, mogli popełnić przestępstwo - twierdzi Jakub Hubert, mieszkaniec ul. Przędzalnianej.
Łodzianin zarzuca urzędnikom Narodowego Funduszu Zdrowia, że wybierając w konkursie przychodnię, nie wzięli pod uwagę jej dostępności.
- Wybrana dla nas przychodnia nawet nie jest na terenie Łodzi. Na dodatek dojazd do niej jest bardzo utrudniony. Dla mieszkańca Zarzewa, który ma samochód, odległość 14 km to niezbyt wiele, ale nawet jemu trudno jechać taki kawał z wysoką gorączką - uważa pan Hubert. - Z silnym bólem to niewykonalne. Skończy się na tym, że będziemy wzywać karetki pogotowia dużo częściej niż dotąd. Na Zarzewie mieszka wielu starszych ludzi, których nie stać na zapłacenie 100 zł za taksówkę, żeby dojechać w nocy do przychodni.
Narodowy Fundusz Zdrowia zapewnia, że do żadnych nieprawidłowości nie doszło.
- Poradnia z Andrespola spełnia kryterium dostępności. Nie mieliśmy wpływu na to, czy punkt przyjęć będzie w centrum, czy na obrzeżach. Poradnia z Andrespola wygrała konkurs, bo miała odpowiedni zespół lekarski i dobry sprzęt. Na tym zyskają pacjenci - zapewnia nas Beata Aszkielaniec, rzecznik NFZ w Łodzi. - Gdy poczują się źle, mogą korzystać z pięciu przychodni w Łodzi. To nie przekonuje Adama Sandauera ze Stowarzyszenia Pacjentów Primum Non Nocere. - Pacjenci mają prawo do porządnej opieki, a nowe przepisy im je odbierają - uważa Sandauer.
Czytaj także:
Widzew zostanie bez przychodni
Łodzianie przychodzą po pomoc doraźną na pogotowie
Pogotowie bez nocnej pomocy
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?