Łodzianie nie segregują odpadów. W Łodzi wywóz śmieci droższy niż w innych miastach

- Wszystkie pergole na śmieci są u nas zamknięte od czterech lat. Mimo to mamy problem z podrzucaniem śmieci, bo graniczymy z ogródkami działkowymi. Zresztą to problem każdej spółdzielni, która w sąsiedztwie ma domki jednorodzinne - uważa Grażyna Wawrzyniak, prezes SM Polesie.

Średnia stawka za wywóz śmieci w łódzkich spółdzielniach wynosi nieco ponad 10 zł, co przy 4-osobowej rodzinie daje kwotę zbliżoną do 47 zł, którą podaje w raporcie Deloitte.

Jak się jednak okazuje, nierzadko to sami mieszkańcy winni są temu, że wywóz śmieci drożeje. Mimo że istnieje obowiązek segregowania odpadów, nie wszyscy to robią. W raporcie Deloitte do segregowania śmieci przyznaje się tylko 42 proc. badanych łodzian.

- Mamy pojemniki eco, jeżeli jednak lokator wrzuci do papieru coś innego, to firma wywożąca śmieci nas rozlicza i obciąża dodatkowymi kosztami, które dzielone są na mieszkańców bloku - mówi Grażyna Wawrzyniak z SM Polesie.

- Jeśli w pojemniku do segregacji znajduje się znaczna ilość zanieczyszczeń, taki pojemnik jest odbierany w cenie odpadów zmieszanych - tłumaczy Tomasz Podczaski, zastępca dyrektora w firmy Remondis, która odbiera większość opadów w Łodzi.

- W domu segreguję śmieci, jednak ręce mi opadają, gdy widzę, jak sąsiedzi wrzucają śmieci, gdzie popadnie. Gdy ostatnio zwróciłam sąsiadowi uwagę, powiedział, że i tak wszystko ląduje w jednej śmieciarce - mówi pani Agnieszka, mieszkanka bloku przy ul. Retkińskiej.

Miłosz Wika z MPO tłumaczy, że to tylko tak wygląda, bo śmieciarki mają oddzielne komory na odpady posegregowane.

WedłuTomasza Podczaskiego, sytuacja powoli zmienia się na lepsze. - Jednak przed nami jeszcze dużo pracy, aby osiągnąć ideał - mówi szef Remondisu.

Z raportem Deloitte nie zgadza sią Ewa Jasińska, zastępca dyrektora wydziału gospodarki komunalnej UMŁ: - Jesteśmy jednym z najtańszych miast w Polsce. Uchwała Rady Miejskiej reguluje górne stawki cen za wywóz śmieci. W domach jednorodzinnych wynosi ona 14 zł za odbiór pojemnika 120-litrowego. Odpady posegregowane są odbierane darmo. Jeśli chodzi o ceny w spółdzielniach, to trzeba pamiętać, że w koszty wywózki wliczane jest np. czyszczenie pergoli i praca dozorcy. Nie wiem, jak robiono te badania, myślę, że ludzie sami nie wiedzą, ile płacą - szczególnie mieszkańcy bloków.

Śmieciowa rewolucja

W styczniu 2012 r. wchodzie w życie ustawa, która wywoła "śmieciową rewolucję". Właściciele i zarządcy nieruchomości nie będą podpisywać umów o wywóz odpadów z firmami, ale z miastem i to miasto będzie pobierać opłatę od mieszkańców. Będzie to tzw. podatek śmieciowy. Jego wysokość ustali Rada Miejska. Samorządy będą też odpowiedzialne za organizację i utrzymanie punktów odbioru tzw. elektrośmieci, czyli zużytego sprzętu RTV i AGD. Od stycznia samorządy mają jeszcze 18 miesięcy na wprowadzenie jej w życie. Podatek śmieciowy zaczniemy zatem płacić mniej więcej w połowie 2013 r.

Czytaj więcej: Estakada na alei Włókniarzy przejezdna