Łodzianie będą bili rekord w zmywaniu naczyń na rynku Manufaktury

Żeby pobić rekord Guinessa łodzianie muszą umyć minimum 200 naczyń, jednak jak zagrzewa do walki Katarzyna Rojewska - jedna z ochotniczek, będą starali się umyć ich aż tysiąc.

W sobotę (10 września) na rynku Manufaktury z brudnymi naczyniami zmierzą się trzy pięcioosobowe zespoły. W czasie bicia rekordu grupy będą się zmieniać - kiedy dwie będą zmywać, jedna będzie odpoczywać.  Na wyszorowanie naczyń uczestnicy będą mieli 60 minut i tylko dwa zlewozmywaki. Jak tego dokonają?

- Przede wszystkim ważna jest koordynacja, dlatego też cały czas trwają przygotowania. Uczestnicy mają już strategię, a to jest bardzo ważne, w końcu podczas bicia rekordu na rynku Manufaktury będą musieli umyć siedemnaście talerzy na minutę! - mówi Łukasz Wasiuta z agencji PR odpowiadającej za promocję wydarzenia.

Będzie to nie lada gratka, zwłaszcza, że naczynia zostaną wcześniej pobrudzone bigosem serwowanym od 10 rano zgromadzonym na rynku, a poprawność zmywania ocenią eksperci - szefowie kuchni: Restauracji Polskiej i Hotelu Borowiecki.

Zgodnie z oficjalnymi wymaganiami organizacji Guinness próbę obserwować muszą osoby publiczne. Na biciu rekordu na rynku Manufaktury pojawią się zatem przedstawiciele organów władzy, a także sędziowie sportowi, którzy czuwać będą nad prawidłowym przebiegiem próby.

Bicie rekordu rozpocznie się o godz. 13, a już ok. godz. 14:30 jurorzy powinni zakończyć liczenie umytych talerzy. Werdykt ogłosi sędzia i przewodniczący jury - ekspert w sztuce ręcznego zmywania naczyń.

Zobacz, co dzieje się w

:

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:
Gorąca i taneczna sobota przy laserach	Skoki na bungee w nietypowych strojach	Mistrzostwa Polski w Beach Tennisie