Łódź zbudowała drogę Misztalowi. Nie wiadomo kto za to odpowiada!

Teraz z powodu pomyłki UMŁ przekaże biznesmenowi działkę budowlaną przy ulicy Janowskiej, a Misztal przekaże Łodzi nieruchomości, na których jest droga. O sprawie pierwszy poinformował Express Ilustrowany.

Ponieważ działka należąca do miasta warta jest 4 mln zł, a wartość terenów, należących do Piotra Misztala, oszacowano na ponad 3,2 miliona złotych, biznesmen będzie musiał dopłacić miastu ponad 800 tysięcy złotych.

Drogę na działce Piotra Misztala wybudowano w czasach gdy prezydentem Łodzi by Jerzy Kropiwnicki. Warto przypomnieć, że Piotr Misztal w latach 2006 - 2007 był doradcą prezydenta Kropiwnickiego do spraw inwestycji zagranicznych. Smaczku całej sprawie dodaje też to, że z drogi korzystać będą mieszkańcy osiedla wzniesionego przez biznesmena.

Piotr Misztal zapowiada, że na działce, którą otrzyma od miasta wybuduje ekskluzywny apartamentowiec. Jednak, ja zapewnia biznesmen, apartamenty będą dostępne w rozsądnej cenie. Metr będzie kosztował około 5 tys. zł.

Dlaczego Piotr Misztal nie protestował, kiedy widział, jak miasto buduje drogę na jego terenie? Może np. dlatego, że za projekt drogi musiałby zapłacić pół miliona złotych... Biznesmen zgłosił się do zaskoczonych sprawą urzędników, dopiero gdy droga została ukończona.

Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, uważa, że wcześniejszego braku reakcji Misztala na budowę drogi nie można traktować w kategorii oszustwa: - Trudno rozważać to w kategorii przestępstwa, naruszającego prawo karne. Sprawa dotyczy wzajemnych relacji i rozliczeń miasta z biznesmenem.

Dwa lata temu prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie przekroczenia uprawnień przez miejskich urzędników, którzy wydali decyzję o budowie drogi na terenach, należących do biznesmena. Postępowanie umorzono. Powodem była niemożność ustalenia osób odpowiedzialnych.