Pani Anna, mieszkanka komunalnej kamienicy w centrum Łodzi, płaci dziś 179 zł czynszu za 45-metrowe mieszkanie. Po marcowej podwyżce jej rachunek wzrośnie o 36 zł. Jeżeli w kwietniu czynsz zostanie podniesiony o kolejne 20 procent to zapłaci ona 250 zł.
Marcowa podwyżka czynszu może wcale nie być ostatnią podwyżką w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
- W kwietniu prezydent chce zaproponować podniesienie czynszu o kolejne 20 procent, czyli stawka bazowa poszłaby w górę o złotówkę i przekroczyła 6 złotych - zdradził jeden z urzędników magistratu.
Podobno władze Łodzi chcą osiągnąć takie stawki za czynsz, jakie pozwolą pokryć utrzymanie i remonty mieszkań. Taka stawka dla Łodzi to 11 zł.
- Ostateczna decyzja o podwyżkach jeszcze nie zapadła - dodaje ten sam urzędnik. - Prezydent chce zobaczyć, jaki efekt przyniesie marcowa podwyżka. Dziś ściągalność czynszów jest na poziomie 92-93 procent. Jeśli po podwyżkach spadnie poniżej 90 procent - magistrat nie zdecyduje się na kolejne podniesienie czynszów.
Zastępca rzecznika prezydenta Łodzi, Marcin Masłowski, nie zaprzecza, że władze miasta planują podwyżki czynszów. Wszystko zależy od tego, czy radni zatwierdzą strategię polityki mieszkaniowej dla Łodzi.
Od grudnia, przeciwko marcowym podwyżkom, protestują mieszkańcy bloków komunalnych na Olechowie. Dołączyli do nich także mieszkańcy ul. Liściastej, Janowa oraz ul. Legionów. Pod protestem podpisanych jest 1.100 mieszkańców.
Mimo, że łodzianie płacą najmniejsze czynsze za lokale komunalne i socjalne w Polsce to i tak są dłużni miastu 278 mln zł. Gdy cena za najem mkw. lokalu socjalnego w Łodzi wynosi 50 gr, to w Krakowie i Wrocławiu przekroczyła 1,5 zł, a w Poznaniu wynosi 2,45 zł.
Pensja minimalna 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?