Po 70 latach Łódź doczekała się upamiętnienia bohaterów Powstania Warszawskiego. Łódź była jednym z niewielu miast, które jeszcze tego nie zrobiły.
Tego argumentu użył również Piotr Adamczyk, przewodniczący klubu radnych PiS, który złożył projekt uchwały, nadającej nazwę skwerowi.
O upamiętnienie powstańców starali się również łodzianie Maria i Henryk Gołębiowscy, którzy brali udział w Powstaniu Warszawskim. Pani Maria była sanitariuszką. Przed wybuchem powstania była na drugim roku medycyny i kształciła się na chirurga. Jej mąż walczył na Mokotowie w Batalionie Baszty, czyli w oddziale Armii Krajowej. Państwo Gołębiowscy przed wybuchem powstania mieszkali na Woli.
- Razem z mężem przeżyliśmy piekło w powstaniu - mówi Maria Gołębiowska. - Byłam ustawiona do rozstrzelania. Brygadzie egzekucyjnej zabrakło naboi i dzięki temu żyję. Dla mnie i męża upamiętnienie powstania jest bardzo ważne. Łódź była dotychczas jedynym dużym miastem w kraju, które nie złożyło hołdu powstańcom warszawskim. Kilka dni temu otrzymałam pismo urzędowe, że nadanie nazwy skweru Powstańców Warszawskich uprawomocniło się. To bardzo dobra wiadomość.
We wtorek pojadą do Warszawy, żeby osobiście wziąć udział w rocznicowych obchodach.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?