Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lekarze nie odpowiedzą za pacjenta w worku?

Karolina Wojna
Pacjent został przewieziony w worku do szpitala
Pacjent został przewieziony w worku do szpitala Archiwum Nasze Miasto
- Z dotychczas zebranego materiału nie wynika, żeby zachowanie lekarzy pogotowia w sposób pośredni lub bezpośredni naraziło pacjenta - mówi Piotr Grochulski, prokurator, który prowadzi sprawę przywiezienia do Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie mężczyzny w worku na zwłoki.

Jak dodaje, nagrania monitoringu - zarówno z ul. Słowackiego, skąd pogotowie zabrało 56-letniego Sławomira S., jak i z SOR przy ul. Rakowskiej, potwierdzają, że worek był zasunięty tylko częściowo.

W śledztwie, które prowadzone jest od listopada 2013 roku, prokuratura przesłuchała już wszystkich zaplanowanych świadków, teraz czeka na rzecznika odpowiedzialności lekarzy.

Do zdarzenia doszło pod koniec października. Sławomir S. została zabrany przez pogotowie z ławki naprzeciwko piotrkowskiego sądu. Podstawą doniesienia do prokuratury był wypis ze szpitala, zgodnie z którym 56-latek trafił na SOR w szczelnie zamkniętym worku na zwłoki. Z wypisu wynikało również, że pacjent nie został zbadany przez ratowników medycznych.

Jak się okazało, jak najbardziej żywy pacjent, miał 2,7 promila. Po wytrzeźwieniu wypisał się na własne żądanie. Szpital za zachowanie ratowników przeprosił, wszczął też wewnętrzne postępowanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl Nasze Miasto